Szczęściarz z tego bielika, bo trafił na leśników, a szczególnie na inżyniera nadzoru z Nadleśnictwa Trzciel - Włodzimierza Rudawskiego. Włodek to Przyrodnik przez duże "P" i choć jest cichym i skromnym człowiekiem dla polskiej przyrody zrobił już naprawdę wiele. Co przytrafiło się bielikowi, o którym mowa?
Wielu z nas, mieszkańców naszego pięknego kraju robi wrażenie jakby zapomniało o tym, że żyjemy na Ziemi, zwanej zieloną ( w przeciwieństwie do tajemniczego czerwonego Marsa) planetą. W najbliższą niedzielę 22 kwietnia po raz kolejny będziemy obchodzić Międzynarodowy Dzień Ziemi. Warto zastanowić się jak uczcić ten dzień, ale warto też pamiętać, że Ziemia jest święta cały rok. Tylko czy o tym pamiętamy?
„Kwiecień plecień bo przeplata, trochę zimy, trochę lata”- to ludowe powiedzenie idealnie sprawdza się tegorocznej wiosny. Są ciepłe i słoneczne dni i pewnie dlatego w lesie zakwitły już pierwiosnki
Miniony tydzień to nieustanny pęd, pośpiech i godziny spędzone za biurkiem. Stało się to normą wiosną, w trakcie odnowień, gdy w krótkim czasie trzeba posadzić wiele hektarów nowego lasu. Tak jak rolnik w czasie żniw jest w ciągłej akcji, tak leśniczy w trakcie kampanii odnowieniowo- zalesieniowej. W tym roku w moim leśnictwie do obsadzenia miałem łącznie ponad 16 hektarów, głównie sadzonkami drzew liściastych. Dziś, trzynastego w piątek, zakończone zostało sadzenie na ostatnim zrębie, na przykładzie którego opisywałem Wam niedawno zmiany w lesie.
Gdy obudzi Was w niedzielny poranek klekotanie bociana, przeciągły okrzyk żurawi i ptasie trele za oknem, być może rudzika, który zabiera się za budowę gniazda:
Często mówimy, że las szybko się zmienia, pomimo przysłowiowej trwałości i… niezmienności. Wystarczy nie być w jakimś uroczysku kilka lat, czasem nawet miesięcy i trudno poznać pozornie doskonale znane miejsca. Najwyraźniej widać zmienność leśnych krajobrazów właśnie teraz, wiosną. W końcu zimy rozpocząłem prace na zrębie użytkowanej rębnią częściową, czyli taką, gdzie nie jednorazowo, ale stopniowo, etapami usuwa się stary drzewostan. To bogaty przyrodniczo i krajobrazowo fragment drzewostanu przy samej szosie powiatowej i występują tam siedliska chronione w ramach Natury 2000- dąbrowa i grąd. 20 lutego do ścinania starych sosen zabrał się drwal Krzysztof:
Wiosna to cudowna pora roku. Czar poranków pełnych ptasiego gwaru, zapach oddychającej, wilgotnej ziemi, nieśmiała zieloność traw… Wieczorne huczenie bąka w trzcinach, koncerty kosów i drozdów, hejnał żurawi. Komiczne wysiłki różnych ptaków, które targają różności konieczne do budowy gniazd. Pojawiające się w nawet bardzo dziwnych miejscach świeże nory lisów i zaloty (parkoty) zajęcze…