Kiedy któregoś poranka przeglądałem drzewostany wykonując szacunki brakarskie na 2012 rok zauważyłem kilkanaście dołów. No tak, znowu ci poszukiwacze... To, niestety, często spotykany widok w moim leśnictwie, choć ostatnio rzadziej trafiam na poszukiwaczy mocnych wrażeń. W moich okolicach w styczniu 1945 roku miała miejsce bitwa pomiędzy wycofującymi się z Pszczewa Niemcami, a Armią Czerwoną wkraczającą na te tereny. Od pewnego czasu bardzo łatwo nabyć wykrywacz metalu , stąd popularne stało się nielegalne poszukiwanie „skarbów" na terenach leśnych.
W Sali Rycerskiej pięknego budynku Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie spotkali się w słoneczny, majowy poniedziałek na zaproszenie Dyrektora RDLP w Szczecinie Witolda Kossa uczestnicy konferencji „Las, ochrona przyrody a rozwój regionalny".
Spacerując w maju leśnymi ścieżkami może zwróciliście uwagę na świeże wałki sosnowe leżące pomiędzy sadzonkami na najmłodszych uprawach (przy okazji przypominam, że uprawy leśne do 4 m wysokości są objęte stałym zakazem wstępu). To nie są zapomniane przez leśniczego czy porzucone kawałki drewna, lecz pułapki na szeliniaki.
Przez trzy dni, z racji moich zajęć w Akademii Leśniczego, kancelaria leśnictwa była nieczynna toteż dzisiejszy poranek był szczególnie wypełniony interesantami i telefonami. Ostro „zaatakowali” mnie przewoźnicy drewna. Wyjechało dziś z mojego leśnictwa blisko 130 m3 papierówek.
Praca leśniczego jest bardzo urozmaicona i każdy dzień niesie coś nowego. Po odnowieniach i chrabąszczach nadszedł czas na kolejne zajęcia akademickie. Wczoraj, dziś i jutro w gronie 33 leśniczych- studentów Akademii Leśniczego kontynuuję zajęcia w Łagowie.
Akcja Chrabąszcz zakończyła się w niedzielę pełnym sukcesem. Chrabąszcze poległy, nieliczne możemy spotkać tylko z dala od pól zabiegowych. Teraz codziennie prowadzę obserwacje skuteczności zabiegu, niezbędne do kolejnych potyczek z chrabąszczem. Jutro jadę na kolejne wykłady Akademii Leśniczego. zastępować mnie będzie podleśniczy Irek. W lesie trwają prace przy trzebieżach drzewostanów i usuwany jest posusz, który pojawił się na gruntach porolnych. Zrobiło się ciepło, więc zachęcam Was do leśnych wypraw. Wokół jest tak uroczo i świeżo.
W czwartek przedstawiciele RDLP ze Szczecina i Zespołu Ochrony Lasu ze Szczecinka przyjechali do naszego nadleśnictwa i sąsiedniego Międzychodu aby podjąć ostateczną decyzję w sprawie rozpoczęcia akcji Chrabąszcz. Po ostatnich przymrozkach wiele dębów z świeżo zielonych zrobiło się „na czarno”, a chrabąszczy w koronach nie było widać.Mogło się zdawać, że go nie ma.
Już szumią kasztany i pachnie już wiosną Pamiętaj kochany by jakąś radosną By jakąś radosną na wiosnę mieć minę I wiosnę przywitać jak ładną dziewczynę...
Maj to miesiąc zakochanych, poetów, słowików i bzów. Wszyscy z utęsknieniem czekamy na majowy, długi weekend, bo kto nie lubi odpoczywać? Można mieć trochę czasu dla siebie, oderwać się od codziennych obowiązków, zapomnieć o pracy... Są jednak tacy co nie mogą swobodnie zachwycić się majem i zapomnieć o obowiązkach. Do tej grupy należą także leśnicy i to nie tylko z powodu odnowień i obserwacji chrabąszcza.