Sarnom zimą nie jest łatwo

Dziś z mojego leśnictwa wyjechało 8 samochodów z drewnem kłodowanym, czyli ze starymi sosnami pociętymi na 4 i 5 metrowe kawałki. Ostatni samochód wyruszył z lasu, gdy było już zupełnie ciemno. To wątpliwy urok końca roku. Odbiorcy chcą odebrać zamówione drewno, choć leśne drogi są solidnie zasypane śniegiem, a dzień króciutki. Cóż począć, „klient nasz pan”, choć warto pamiętać, że w naszej szerokości geograficznej o tej porze jest zima... A zima trzyma! Dziś w nocy termometr lśnił błękitną kreską w okolicach minus 15 stopni. Jezioro zamarzło już do połowy i huczy głosem zimy. Choć po lesie nie jeździ się teraz łatwo:
13.12.2012

Dziś z mojego leśnictwa wyjechało 8 samochodów z drewnem kłodowanym, czyli ze starymi sosnami pociętymi na 4 i 5 metrowe kawałki. Ostatni samochód wyruszył z lasu, gdy było już zupełnie ciemno. To wątpliwy urok końca roku. Odbiorcy chcą odebrać zamówione drewno, choć leśne drogi są solidnie zasypane śniegiem, a dzień króciutki. Cóż począć, „klient nasz pan”, choć warto pamiętać, że w naszej szerokości geograficznej o tej porze jest zima... A zima trzyma! Dziś w nocy termometr lśnił błękitną kreską w okolicach minus 15 stopni. Jezioro zamarzło już do połowy i huczy głosem zimy. Choć po lesie nie jeździ się teraz łatwo:

5998.jpg

Zajrzałem dziś w wiele miejsc, bo samochody po drewno zjawiły się w dwóch rzutach i miałem nieco czasu także na inne sprawy. „Papierologię” zostawiłem sobie na wieczór, choć jest przy czym dłubać, aby sprawnie zamknąć wszystkie działy gospodarki leśnej zaplanowane na 2012 rok. Odwiedziłem kilkanaście upraw i przejrzałem sporo młodników, sprawdzając, czy nie pojawiły się ślady intensywnego żerowania zwierzyny płowej czyli jeleni, danieli i saren. Zauważyłem w wielu miejscach tropy chmar( stad) jeleni i danieli:

6001.jpg

Ale na szczęście szkód nie widać. Spotkałem dziś także wiele saren:

5994.jpg

Żyje się im teraz naprawdę trudno. Śnieg zasypał sarnie żerowiska i mocno utrudnia im znalezienie pokarmu. Sarny trzymają się teraz w pobliżu paśników:

5997.jpg

Chętnie korzystają z ludzkiej pomocy, szczególnie w ubogich, sosnowych borach. Skubią wystające spod śniegu wrzosy i krzewinki borówek  ale jak trafi się zboże lub ziemniaki to trzymają się jak najbliżej pokarmu:

5996.jpg

 W takim czasie sarny starają się jak najmniej poruszać, aby nie tracić energii. Dlatego można się do nich zbliżyć w miarę blisko:

5995.jpg

Jednak lepiej ich nie niepokoić i nie przeganiać z miejsca na miejsce. Tak właśnie możemy im pomóc w tym trudnym czasie. Nie zbliżajmy się zbytnio do saren i nie zmuszajmy ich do ucieczki:

6002.jpg

 Ta z fotografii odprowadziła mnie wzrokiem, a ja przeszedłem spokojnie i udawałem, że jej nie widzę... Sarny wciąż niepokojone wyrządzają szkody w uprawach leśnych, zjadając pędy młodych drzewek z braku innego pokarmu. Często nie mają siły go szukać, gdy są wciąż przeganiane. Ich cewki (nogi) zapadają się głęboko w śniegu i konieczność ucieczki jest dla nich wielkim wysiłkiem. Nie zabierajmy teraz psów do lasu, bo gruba pokrywa śnieżna sprawia, że osłabione sarny nie potrafią uciec. Tyle zostaje z pięknej sarny, którą dopadły psy:

6000.jpg

Także gdy zasiadacie zimą za kierownicą samochodu, pamiętajcie o sarnach. Wolniej niż zwykle przechodzą przez drogę i przebywają najczęściej w dużych grupach. Gdy zobaczycie zwierzę na poboczu drogi to zwolnijcie i spodziewajcie się, że będzie ich więcej. Brak takiej przezorności powoduje zimą wiele kolizji z udziałem saren:

5999.jpg

 Szkoda pięknych zwierząt, a dla kierowcy to także duży kłopot, związany z uszkodzeniem auta i zagrożenie dla co najmniej zdrowia. Sarny polne, także zbite w spore stada, zwane rudlami, przebywają  najchętniej na środku pola. Czują się tam bezpieczne, gdyż z daleka mogą dostrzec potencjalne niebezpieczeństwa. Zalegają bezpośrednio na śniegu:

6003.jpg

One także niechętnie zmieniają miejsce. Dlatego gdy wybierzecie się na zimowy spacer pieszo, na nartach lub z sankami, nie zbliżajcie się zbytnio do saren. Pamiętajcie, że trzymają się teraz blisko paśników i miejsc w lesie, gdzie silniejsze od nich dziki odsłoniły roślinność runa. Chętnie korzystają z porośniętych wrzosami skarp leśnych dróg. Unikajmy ich ostoi, szczególnie, gdy wybieramy się na spacer z psem. W ten sposób pomożemy sarnom przetrwać zimę i będziemy je oglądać z przyjemnością pośród bujnej zieleni łąk, umajonej bogactwem kolorów leśnego kwiecia. To już niedługo…

Leśniczy Jarek- lesniczy@erys.pl