Złodzieje ujęci na gorącym uczynku

Nie tylko stroisz, czy drewno jest kradzione z lasu. Kilka dni temu Straż Leśna z jednego z wrocławskich nadleśnictw zatrzymała osoby, które nielegalnie wycinały krzewy borówki czernicy.
25.03.2021

Nie tylko stroisz, czy drewno jest kradzione z lasu. Kilka dni temu Straż Leśna z jednego z wrocławskich nadleśnictw zatrzymała osoby, które nielegalnie wycinały krzewy borówki czernicy.

Co jeszcze można ukraść z lasu? – zadają pytanie strażnicy leśnicy z Nadleśnictwa Bolesławiec (RDLP we Wrocławiu).
Jak się okazało na dużą skale kradzione są także krzewinki borówki. 

W ubiegłym tygodniu strażnicy zatrzymali osoby, które wycinały ze lasu borówki, by później je sprzedać. Strażnicy ustalili, że wycięte rośliny miały trafić na rynek holenderski, gdzie są sprzedawane w małych wiązkach jako ozdoby wielkanocne. Sprawcy zostali ukarani mandatem w wysokości 1 tys. zł, a wycięte rośliny natomiast zostały zabezpieczone.

Niestety, proceder wycinania krzewinek prowadzony jest na szeroką skalę na terenie całych Borów Dolnośląskich. Dlatego leśnicy i strażnicy leśni proszą o przekazywanie informacji o zauważonych osobach wycinających borówki.

Zabezpieczone rośliny zostały przekazane podopiecznym Warsztatów Terapii Zajęciowej w Bolesławcu. - Mamy nadzieję, że borówki, choć już wycięte, przydadzą się podopiecznym w prowadzeniu swojej działalności – napisali na profilu nadleśnictwa leśnicy. 

Zorganizowane grupy kradną z lasów także mech. W ubiegłym roku w trakcie jednego z patroli Straż Leśna z Nadleśnictwa Skwierzyna (RDLP w Szczecinie) natknęła się na 16 wielkich worków, które po brzegi zostały wypełnione mchem.

Od kilku lat mech znajduje szerokie zastosowanie we florystyce. Wykorzystywany jest m.in. w popularnych ostatnimi czasy lasach w słoiku, w kompozycjach kwiatowych, zielonych ścianach czy dachach. Zgodnie z prawem nie może on być jednak pozyskiwany w lasach. Zwłaszcza na masową skalę. W tym przypadku Straż Leśna miała do czynienia ze zorganizowaną grupą, która pozyskiwała mech do świątecznych stroików. Gotowe produkty miały trafić m.in. na zagraniczny rynek.

Takie działanie przynosi dużo szkody dla przyrody i ekosystemu leśnego. Zielone poduszki mchów nie tylko pełnią ważną funkcję w retencjonowaniu wody i zabezpieczaniu gleby leśnej przed erozją, ale są też domem i środowiskiem życia dla wielu organizmów. Warto zaznaczyć, że pozyskiwany w tym przypadku gatunek mchu dodatkowo podlega częściowej ochronie gatunkowej.

Od wielu lat dużym problemem jest kradzież stroiszu, czyli jodłowych gałązek. Z procederem tym walczą leśnicy ze radomskich nadleśnictw, w których szczególnie przed 1 listopada są niszczone jodłowe młodniki.