Wymagające ściganie pod Szczytniakiem

Iście wiosenna aura towarzyszyła uczestnikom biegu Klątwa Szczytniaka, podczas zimowej, z założenia, inauguracji sportowej w Paśmie Jeleniowskim na terenie Nadleśnictwa Łagów.
04.02.2020 | Paweł Kosin, Nadleśnictwo Daleszyce

Iście wiosenna aura towarzyszyła uczestnikom biegu Klątwa Szczytniaka, podczas zimowej, z założenia, inauguracji sportowej w Paśmie Jeleniowskim na terenie Nadleśnictwa Łagów.

Tegoroczna edycja biegu przyciągnęła ponad 200 uczestników z całej Polski. Wśród biegaczy, którzy pojawili się w sobotę na starcie w Jeleniowie nie zabrakło rutynowanych i utytułowanych zawodników, z reprezentantami kraju w biegach górskich na czele.

33 kilometrowa trasa, przez drugie pod względem wysokości pasmo Gór Świętokrzyskich, w większości prowadziła przez lasy Nadleśnictwa Łagów, które było partnerem biegu.

Tereny Pasma Jeleniowskiego uznawane są za jedne z najatrakcyjniejszych terenów biegowych w tej części kraju i cieszą się od lat niesłabnącą popularnością wśród miłośników biegów górskich. W Paśmie Jeleniowskim na co dzień trenują m.in. wielokrotni reprezentanci i medaliści mistrzostw Polski w biegach górskich – Sylwester Lepiarz, Piotr Jaśtal oraz Kamil Leśniak, którzy pochodzą z regionu, oraz liczna rzesza biegaczy z centralnej części kraju, dla których są to najbliżej położone, stosunkowo wysokie wzniesienia.

Wielu uczestników zaskoczonych było prawdziwie wiosennymi warunkami, tym bardziej że ubiegłoroczna edycja była rozegrana w zimowej scenerii.

Ostatnie opady deszczu sprawiły, że i tak bardzo wymagająca technicznie trasa była jeszcze trudniejsza do pokonania. Większość uznała warunki za atut i żartowała, że Klątwa Szczytniaka powinna przejąć od legendarnego biegu Łemkowyna rozgrywanego w Beskidzie Niskim miano najbardziej błotnistego biegu w kraju.

Podczas biegu zawodnicy dwukrotnie podbiegali na Górę Jeleniowską i Szczytniak oraz po razie na Górę Witosławską i Truskolaską, co pozwoliło na uzbieranie ponad 1300 metrów przewyższenia na 33 kilometrach.

Zawodnicy przebiegali m.in. przez trzy rezerwaty przyrody – Małe Gołoborze, Górę Jeleniowską oraz, stanowiące wisienkę na biegowym torcie, rumowisko skalne na Szczytniaku.

Ostatecznie zawody zakończyły się zwycięstwem Piotra Szumlińskiego z Krakowa, który potrzebował 2 godzin i 45 minut na pokonanie 33 km i Niny Graboś z Warszawy wśród kobiet, która z trasą uporała się w 3 godziny i 41 minut.

Warto podkreślić, że zarówno organizatorzy jak i uczestnicy, zadbali, aby bieg był jak najbardziej ekologiczny – do oznaczenia trasy wykorzystano taśmy wielokrotnego użytku, które zdjęto bezpośrednio po imprezie, zrezygnowano z jednorazowych kubeczków i naczyń na posiłki, dzięki czemu ograniczono również maksymalnie ilość odpadów. Ekologiczne były również drewniane medale czekające na uczestników na mecie.

Łagowscy leśnicy od dłuższego czasu starają się szeroko wspierać rozwój turystyki i rekreacji na terenie tego kompleksu leśnego, czego świadectwem jest utworzenie jedynego w regionie pilotażowego obszaru służącego bushcraftowi i survivalowi, wsparcie dla tworzenia pierwszego w regionie rowerowego singletracka oraz biegów, których z roku na rok przybywa.

Nadleśnictwo Łagów planuje stworzenie w tym roku, w porozumieniu ze środowiskiem biegowym, sieci tras biegowych, które zostaną trwale oznaczone w terenie i skomunikowanie ich z miejscami parkingowymi na terenach leśnych.