Wyjątkowy gość odwiedził Zalew Siemianówka
Tego jesiennego dnia nikt nie spodziewał się aż takich ornitologicznych rarytasów – po raz ósmy modraczek został stwierdzony w Polsce, drugi raz – na Podlasiu.
Młody osobnik modraczka (Tarsinger cyanurus) wpadł w sieci ornitologiczne podczas Akcji Siemianówka. Był to drugi w historii tej akcji odłowiony modraczek, poprzedni pojawił się tam dokładnie 10 lat temu (16.10.2007 r.).
Tego podobnego do rudzika przedstawiciela rodziny muchołówkowatych, nie sposób pomylić z żadnym innym gatunkiem.
Pierwszą cechą wyróżniającą modraczka są niebieskawe sterówki, czyli pióra ogona. Wprawdzie odłowiony podczas Akcji Siemianówka modraczek był osobnikiem młodocianym, to intensywność ubarwienia piór jego ogona była imponująca. Trzeba mieć jednak świadomość, że przy zestawieniu z dorosłym samcem, u którego podczas sezonu lęgowego głowa, wierzch ciała i kuper są intensywnie niebieskie, wypadł z pewnością blado.
Złapany w czasie akcji modraczek musiał nieco pobłądzić, gdyż ten rzadko spotykany w Polsce ptak zamieszkuje chłodniejsze rejony: od Finlandii poprzez Rosję, aż do Azji – Mongolii, Chin i Japonii, a zimuje w południowej i południowo-wschodniej Azji.
Akcja Siemianówka jest organizowana od 2002 r., to jeden z największych obozów obrączkarskich w Polsce i jedyny w północno–wschodniej części kraju. Zwykle zaczyna się pod koniec lipca i trwa trzy miesiące, do połowy października.
Zalew jest bardzo dobrym miejscem na badania ornitologiczne, gdzie bytuje wielu gatunków, jest także przystankiem na drodze wiosennych i jesiennych ptasich wędrówek. Każdego roku do siatek i pułapek tunelowych trafia kilka tysięcy osobników, wśród nich znalazło się kilka ciekawych gatunków np. świstunka złotawa, świstunka żółtawa, dubelt, błotniak stepowy, zaroślówka, wodniczka, żołna. Można także zaobserwować migrujące ptaki drapieżne, setki pospolitych, a także rzadkich siewek.
Podczas tegorocznej akcji zostało zaobrączkowanych ponad 6 tys. ptaków. W ostatnich dniach dominowały sikory, które stanowiły 60 proc. wszystkich osobników, w tym roku w sidła ornitologów wpadł również puszczyk.
