Wyciągnęli bielika z kłopotów
O tym, że łakomstwo może być niebezpieczne ostatnio przekonał się młody bielik. Ptaka uratował z opresji leśniczy z leśnictwa Rogonie.
O tym, że łakomstwo może być niebezpieczne ostatnio przekonał się młody bielik. Ptaka uratował z opresji leśniczy z leśnictwa Rogonie.
Leśniczy z leśnictwa Rogonie w białostockim Nadleśnictwie Czerwony Dwór zauważył bielika (Haliaeetus albicilla) w leśnej uprawie.
Ptak w gęstwinie młodych świerków, dostrzegł smakowite truchło lisa. Skuszony niebywałą okazją wylądował w młodniku, niestety po zjedzeniu lisa nie mógł wystartować do lotu. Młode drzewka uniemożliwiły bielikowi wzbicie się do lotu.
Orłan uwięziony w gąszczu drzewek, w temperaturze poniżej zera, spędził całą noc. W momencie znalezienia był mocno wyziębiony i wycieńczony. Leśnicy zapewnili mu spokój, ciepło i „coś na ząb". Po odpoczynku oraz ogrzaniu ptak odzyskał siły i został wypuszczony na wolność.