Wodę warto zbierać też z drogi

Podczas wędrówek po górach nie raz można zauważyć niepozorne belki, wbudowane poprzecznie w nawierzchnię drogi lub szlaku. Wodospusty, bo to o nich mowa, służą do zbierania wody spływającej po powierzchni drogi i odprowadzania jej poza nią, do lasu.
08.07.2020 | Anna Krasoń, CKPŚ

Podczas wędrówek po górach nie raz można zauważyć niepozorne belki, wbudowane poprzecznie w nawierzchnię drogi lub szlaku. Wodospusty, bo to o nich mowa, służą do zbierania wody spływającej po powierzchni drogi i odprowadzania jej poza nią, do lasu.

Wodospusty łączą w sobie dwie funkcje: antyerozyjną – ograniczają niszczenie nawierzchni drogi/ szlaku oraz retencyjną – spowalniają spływ powierzchniowy i sprzyjają jak najdłuższemu zatrzymaniu wody w lesie.

Nadleśnictwa budują je na drogach stokowych, szlakach zrywkowych i turystycznych, na obszarach górskich i wyżynnych, zazwyczaj tam, gdzie ich spadek podłużny przekracza 2 proc. Na ogół wykonuje się je z drewna lub kamienia.

Wodospustom towarzyszą czasem interesujące rozwiązania techniczne wspomagające magazynowanie wody, np. tzw. rozpraszacze, czyli małe płotki zbudowane z faszyny (gałązek wikliny). Stosuje się je na bardzo stromych stokach, gdzie woda z wodospustu spływa z dużą siłą. Rozpraszacz zapobiega wydrążeniu rynny erozyjnej i zwiększa ilość wody wsiąkającej w ściółkę. Czasami ich działanie zwielokrotnia się, stosując kilka rzędów takich płotków.



Inną uzupełniającą metodą jest kierowanie wody spływającej wodospustami do zagłębień terenu – naturalnych lub sztucznych, ulokowanych na zboczu obok szlaku lub drogi. Mogą to być kałuże ekologiczne, doły chłonne lub zbiorniki wodne zasilane wodą ze spływu powierzchniowego, sprzyjające magazynowaniu wody i jej przenikaniu w głąb gleby. 

Wodospusty oddziałują nie wielkością, a ilością i rozlokowaniem w terenie, przekładając się na spowalnianie i zmniejszenie intensywności spływu wody pochodzącej z opadów. Pomagają zatrzymać wodę jak najdłużej i jak najwyżej w zlewni – na tym etapie małe zabiegi mogą dać odczuwalny efekt. Jeśli duże masy wody spłyną na tereny niżej położone, ich zatrzymanie staje się dużo trudniejsze.

Między innymi dlatego w projekcie adaptacji lasów do zmian klimatu na terenach górskich (mała retencja i przeciwdziałanie erozji wodnej), wodospusty są liczone nie jako pojedyncze obiekty, tylko w grupach, jako zbiorcze zadania na pewnym obszarze. We wspominanym wcześniej projekcie, do końca 2022 r. w lasach państwowych powstanie ich kilka tysięcy.