Wiosenne porządki u borsuków

Borsuki właśnie obudziły się z zimowej drzemki. Rozpoczęły wiosenne czyszczenie nor i intensywne żerowanie, gdyż podczas zimy dużo straciły na wadze.
01.03.2019 | Urszula Olejnicka, Nadleśnictwo Browsk

Borsuki właśnie obudziły się z zimowej drzemki. Rozpoczęły wiosenne czyszczenie nor i intensywne żerowanie, gdyż podczas zimy dużo straciły na wadze.

Borsuk (Meles meles) zwany niegdyś jaźwcem, to gatunek łatwo rozpoznawalny. Biała głowa z czarnymi pasami biegnącymi od nosa, poprzez oczy do uszu to cecha charakterystyczna tego zwierzęcia. Wąska i długa głowa jest nieproporcjonalna w stosunku do reszty ciała. Ciekawe są również łapy uzbrojone w potężne pazury, porównywalne z niedźwiedzimi.

W Polsce występują na terenie całego kraju. Najłatwiej spotkać je w lasach mieszanych sąsiadujących z polami czy łąkami.

Bardzo ważnym miejscem dla borsuka jest nora, którą sam wykopuje. Życie rodzinne borsuków koncentruje się w norze i niedaleko od jej wyjścia. Co ciekawe, nory są przekazywane z pokolenia na pokolenie i służą przez kilkadziesiąt lat.

Jest ich zazwyczaj kilka, połączonych ze sobą wspólną siecią, gdyż borsuki innych otworów używają do wejścia a innych do wyjścia – jest to istny podziemny pałac. Są tam także otwory służące za kanały wentylacyjne.

Na zewnątrz, niedaleko nory, znajduje się niewielki dołek, latryna, gdyż borsuk dba nie tylko o swój wygląd, ale także o wygląd swojego otoczenia
i podziemnego domu. W borsuczej norze jest zawsze czysto.

Nory dzielą się na główne, w których borsuki zimują i odchowują młode, oraz zastępcze. Jesienią borsucze rodziny przenoszą się z innych nor do nory gniazdowej.

W okresie zimowym część otworów w podziemnym królestwie jest zatykana, ma to uchronić borsuki przez zimnem.  

Podczas zimy borsuki pozostają w norach. Nie zapadają jednak w typowy sen zimowy, tylko w „śpiączkę”, która jest przerywana w czasie cieplejszych dni.

Jaźwiec większą aktywność wykazuje nocą, opuszczając norę po zachodzie słońca i wracając przed wschodem. W okresie letnim przechodzi na aktywność dzienną.

Wbrew mniemaniom borsuk nie jest samotnikiem, lecz wiedzie rodzinne, towarzyskie życie. Bawiące się młode borsuki są niezapomnianym widokiem, ich zabawy są przemyślane i według niektórych badaczy świadczą o dużej inteligencji tych zwierząt.

Borsuki mają rzadką u zwierząt zdolność prędkiego poruszania się tyłem. Ruch ten potrzebny jest  do tzw. włóczenia, czyli  znoszenia ściółki z traw, liści, paproci do wyścielenia komory gniazdowej. Po zgromadzeniu ściółki na stos, borsuk obejmuje ją przednimi łapami, przyciska do piersi i tyłem posuwa się do nory. Ścieżki są więc dokładnie wymiecione i czyste.

W zmysłach u borsuka przoduje węch, następnie słuch, dotyk a na samym końcu wzrok.

Głównym pożywieniem borsuka są dżdżownice. Żeby znaleźć ich odpowiednią do zaspokojenia głodu ilość, borsuk musi się nie lada natrudzić. Latem borsuki żerują nawet 9-10 godzin na dobę. Gdy nie mają głównego przysmaku, borsuki żywią się inaczej i nie wybrzydzają. Spożywają wtedy jagody, maliny, grzyby, a nawet żaby.

Owoce są dla nich szczególnie cenne w drugiej połowie lata i jesienią. Zjadając dużo cukrów budują zapasy niezbędne do przetrwania zimy. Już od września borsuki przygotowują się na zimę i gromadzą tkankę tłuszczową. W czasie zimy borsuk żyje dzięki nagromadzeniu tłuszczu, podczas tej pory  roku traci nawet do 7 kg wagi.

Obszar zamieszkiwany przez poszczególne osobniki populacji jest bardzo dokładnie znakowany wydzielinami gruczołów przyodbytowych i narządu zapachowego ogonowego.

Prócz oznakowań zapachowych borsuki obdrapują także korę na drzewach. Ich obecność jest także zauważalna po wydeptanym placu zabaw przed norą.

Gdy będąc na wycieczce w lesie, zobaczycie zwierzę biegnące w charakterystyczny, kołyszący sposób, zwany dyndaniem, możecie być pewni, że spotkaliście borsuka. Puszcza Białowieska to raj dla borsuków, nic więc dziwnego że jest ich tam coraz więcej