Wilk wrócił do domu
Napromek, wilk o którego życie przez długie miesiące walczyli leśnicy, wrócił w swoje rodzinne strony. Żyje w okolicach Miłomłyna, gdzie go znaleziono.
Sytuacji, w których leśnicy są angażowani w pomoc dzikim zwierzętom, w tym gatunkom chronionym, jest coraz więcej. Dlatego dyrektor RDLP w Olsztynie powołała specjalny zespół ds. postępowania z dzikimi zwierzętami. Do zadań zespołu należy m.in. doradztwo w przypadkach związanych z dzikimi zwierzętami i współpraca z organami, które zajmują się ochroną dziko żyjących zwierząt.
Przypomnijmy. Napromek to wilk, którego jesienią 2014 r. znaleźli leśnicy z Nadleśnictwa Miłomłyn. Młody samiec był skrajnie wycieńczony. Trafił do prowadzonego przez Nadleśnictwo Olsztynek ośrodka rehabilitacji zwierząt dzikich w Napromku koło Lubawy. To właśnie miejscu, w którym uratowano mu życie zawdzięcza swoje imię.
Basior był chory na jedną z chorób odkleszczowych. Terapię wilka prowadzili weterynarze, a konsultowali biolodzy - dr Sabina Pierużek-Nowak i dr inż. Robert Mysłajek ze Stowarzyszenia dla Natury „Wilk". W leśnym szpitalu wilk spędził kilka miesięcy.
Wrócił na wolność w marcu zeszłego roku. Napromek został wyposażony w specjalną obrożę, która umożliwia sprawdzenie trasy jego wędrówki. Dzięki niej wiemy, że od połowy września do grudnia ubiegłego roku wilk trzymał się obszaru zarządzanego przez nadleśnictwa Miłomłyn, Iława, Stare Jabłonki i Jagiełek.
Co ciekawe Napromek, jako rekonwalescent został wyposażony w obrożę nieco lżejszą niż te stosowane typowo dla wilków. Zawiera ona lżejszą, a przez to słabszą niż normalnie baterię.