Wilk wpadł w sidła, leśnicy mu pomogli
Leśnicy z Nadleśnictwa Mrągowo (RDLP w Olsztynie) uratowali wilka, który wpadł w kłusowniczy wnyk. Każdego roku pracownicy Lasów Państwowych z kłusowniczych pułapek ratują nie tylko wilki, ale także wiele innych zwierząt.
O uwięzionym zwierzęciu dowiedział się leśniczy leśnictwa Reszel w Nadleśnictwie Mrągowo. Po dojechaniu na miejsce okazało się, że drapieżnik jest uwięziony na metalowej lince przytwierdzonej do drzewa. Wilka, ze względów bezpieczeństwa, uśpił wezwany lekarz weterynarii. Dopiero wtedy można było go uwolnić z linki, która zacisnęła się wokół jego szyi.
Weterynarz dokładnie zbadał wilka, dał mu także leki przeciwzapalne i przeciwbólowe. Następnie położono go w suchym miejscu i przykryto kocem. Po godzinie zwierzę zaczęło się budzić, a po dwóch godzinach wilk wstał i odszedł do lasu.
Wnyk to narzędzie kłusownicze w kształcie pętli ze stalowej linki lub drutu. Umieszczane w miejscach migracji zwierzyny, na wysokości ich głowy, przyczepione do pniaka, drzewa lub specjalnie wbitego palika. Działa na zasadzie zacisku, im bardziej zwierzę się szarpie, tym pętla bardziej się zaciska. Zwierzę złapane w kłusownicze sidła często ginie z głodu i ran powstałych podczas prób uwolnienia lub z wycieńczenia.
Przypadki kłusownictwa nadal nie są rzadkością. W Lasach Państwowych leśnicy wraz z myśliwymi i policją przeprowadzają akcje szukania wnyków. Każdego roku znajdują kilkaset takich prymitywnych narzędzi. Najczęstszymi ofiarami są jelenie, sarny, dziki, łosie oraz wilki.
Wnyki stanowią również zagrożenie dla ludzi, zwłaszcza zimą, kiedy są przykryte śniegiem. W przypadku ich znalezienia należy natychmiast zawiadomić leśników lub policję. Nie można samodzielnie ich zdejmować jak i zabierać ze sobą, gdyż samo posiadanie narzędzi kłusowniczych jest karane a ponad to uniemożliwi to złapanie przestępcy. Miejsce należy dobrze oznaczyć lub zapamiętać, można również ostrożnie zaciągnąć pętlę, aby nie doszło do złapania zwierzyny.
Kłusownictwo to naruszenie prawa łowieckiego oraz kodeksu karnego i grozi za nie do 5 lat pozbawienia wolności oraz kary grzywny.
