Wilk w naszych lasach to nie rzadkość

Mamy kolejny dowód na to, że wilki w warmińsko-mazurskich lasach mają się coraz lepiej i jest ich coraz więcej. Tym razem kamera zamontowana przez strażników leśnych z Nadleśnictwa Nowe Ramuki nagrała wilka, który upodobał sobie las w okolicy podolsztyńskiej Rusi. To miejscowość oddalona od Olsztyna o zaledwie 10 kilometrów.
04.01.2013 | Adam Pietrzak, rzecznik RDLP w Olsztynie

Mamy kolejny dowód na to, że wilki w warmińsko-mazurskich lasach mają się coraz lepiej i jest ich coraz więcej. Tym razem kamera zamontowana przez strażników leśnych z Nadleśnictwa Nowe Ramuki nagrała wilka, który upodobał sobie las w okolicy podolsztyńskiej Rusi. To miejscowość oddalona od Olsztyna o zaledwie 10 kilometrów.

Wilk, którego widać na nagraniach przemaszerował przed obiektywem kamery 23 i 31 grudnia 2012 roku. Jeszcze kilka lat temu w okolicy samego Olsztyna wilków nie widywano.

Ich coraz częstsza obecność w tych lasach świadczy o bogactwie zwierzyny płowej. Gdyby wilk nie miał odpowiedniej bazy żerowej po prostu, by go tu nie było. W ciągu doby ten drapieżnik zjada około 5 kilogramów mięsa.

Od 2000 roku wszystkie nadleśnictwa nadzorowane przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Olsztynie prowadzą stały monitoring liczebności wilka i rysia. Z tych szacunków wynika, że jeszcze 10 lat temu w lasach olsztyńskiej RDLP żyło 50 wilków. Dziś liczebność tego gatunku szacujemy na ponad 100 osobników.

Jak się okazuje wilkom nie przeszkadzają nawet prace leśne. W lipcu zeszłego roku fotopułapka ustawiona przez Straż Leśną Nadleśnictwa Spychowo zrobiła zdjęcie dwóm wilkom. Spokojnie przechodziły obok miejsca, w którym pracowali robotnicy leśni.