Wędkarski pech myszołowa
W ośrodku prowadzonym przez Nadleśnictwo Olsztyn do zdrowia wraca myszołów, który padł ofiarą wędkarskiej pasji.
Mężczyzna spacerujący po lesie w okolicach rzeki Narew dostrzegł siedzącego na ziemi myszołowa. Drapieżny ptak nie był w stanie poderwać się do lotu. Pomoc dla rannego ptaka znaleziono u miejscowego leśnika, podleśniczego leśnictwa Kruszewo.
Na szczęście, zwierzę bez problemu złapano, a pierwsze oględziny wykazały już przyczynę dysfunkcji myszołowa. Był to duży haczyk wędkarski z kilkudziesięciogramowym obciążeniem przytwierdzony do skrzydła.
Natychmiast podjęto decyzję o konieczności przetransportowania myszołowa do Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych Nadleśnictwa Olsztyn.
Leśnicy, mają nadzieję, że leśny pacjent nabierze sił i wkrótce wróci na wolność, a wędkarska przygoda będzie dla niego tylko przykrym doświadczeniem bez negatywnych konsekwencji.