Walczą o życie bielika

Trwa walka o życie poturbowanego i wycieńczonego bielika. Ptak trafił do specjalistycznego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Kole.
08.02.2016 | Hanna Bednarek-Kolasińska, rzecznik prasowy RDLP w Łodzi

Trwa walka o życie poturbowanego i wycieńczonego bielika. Ptak trafił do specjalistycznego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Kole.

Rannego bielika znalazł rolnik w okolicy Radomska. W piątkowe popołudnie, ptaka zbadał lekarz opiekujący się Ośrodkiem Rehabilitacji w Kole. Ptak miał rany skrzydeł i uszkodzony pazur. Na zdjęciu rentgenowskim widać, że w skrzydle tkwi śrut bądź pocisk, a wokół kości jest znaczny stan zapalny. To dlatego ptak opadł z sił i był w tak złym stanie. Kość skrzydła jest pęknięta i widoczny jest ślad zgrubienia.

Po konsultacji z lekarzem weterynarii bielikowi podano antybiotyk. Niestety, nadal nie ma pewności, co do przyszłości ptaka. Leśnicy mają nadzieję, że uda się go wypuścić na wolność. Na razie, przez co najmniej miesiąc, zostanie w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Kole, prowadzonym przez Pawła Kowalskiego. Jeżeli ptak wróci do sił, czeka go jeszcze zabieg usunięcia pocisku.

To nie jedyny bielik, który został uratowany przez leśników w ciągu kilku ostatnich dni. Adam Szymański, leśniczy leśnictwa Rulewo (Nadleśnictwo Dąbrowa) zaopiekował się rannym bielikiem, który leżał na torach kolejowych. (Leśnictwo Rulewo przecina Śląska Magistrala Kolejowa). Po przybyciu na miejsce okazało się, że ranna została młoda samica bielika (ptak posiada obrączkę ornitologiczną Poland Gdańsk AX3001). Samica słabo broniła się przy znoszeniu z torowiska, wstępne oględziny wykazały złamanie prawego skrzydła. Bielik został przewieziony i przekazany do Ośrodka Rehabilitacji i Hodowli Ptaków Chronionych we Włocławku. Niestety w ostatnim czasie coraz częściej dochodzi w tej okolicy do kolizji zwierząt z pociągami. Tylko w styczniu tego roku odnotowano także wypadek trzech młodych warchlaków i bielika.