Uratowano młode wydry

Leśnicy z Nadleśnictwa Srokowo wypuścili na wolność dwie, młode wydry. Wydrze rodzeństwo znalazł turysta.
19.07.2016 | Zenon Piotrowicz, Nadleśnictwo Srokowo

Leśnicy z Nadleśnictwa Srokowo wypuścili na wolność dwie, młode wydry. Wydrze rodzeństwo znalazł turysta.

W poniedziałek, 18 lipca do Nadleśnictwa Srokowo turysta przyniósł młode wydry. Mężczyzna znalazł je na drodze. Dlatego doszedł do przekonania, że młode zostały porzucone bądź ich rodzice zginęli.

Leśnicy ze Srokowa skonsultowali z Lechem Serwotką, leśniczym leśnictwa Napromek, przy którym jest prowadzony Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Dzikich.

Uzgodniono, że należy sprawdzić czy młode są na tyle samodzielne, by poradziły sobie w naturalnym środowisku. Wydry dostały do leśników świeże ryby, które zostały natychmiast zjedzone.

To utwierdziło leśników w przekonaniu, że wydry powinny być jak najszybciej wypuszczone na wolność. Pracownicy Służby Leśnej wybrali najbardziej dogodne do uwolnienia miejsce, czyli Kanał Mazurski w leśnictwie Jezioro.

Wydra europejska (Lutra lutra) to gatunek drapieżnego ssaka z rodziny łasicowatych. Doskonale pływa, pożywienie stanowią ryby, drobne gryzonie czy ptactwo wodne. W Polsce jest objęta ochroną częściową, z wyjątkiem osobników występujących na obszarze stawów rybnych.

Pracownicy Lasów Państwowych apelują, aby próby pomocy dzikim zwierzętom były podejmowane wyłącznie po upewnieniu się, że jej potrzebują. Najlepiej także skonsultować się z fachowcem, lekarzem weterynarii bądź leśnikiem.
Zapach człowieka pozostawiony na ciele dzikiego zwierzęcia powoduje odrzucenie przez rodzica. Zazwyczaj opiekun oddala się od młodych w celu zdobycia pokarmu. - Przypominamy, iż wejście w posiadanie i przetrzymywanie dzikiej zwierzyny jest prawem zabronione - dodają leśnicy.