Uprzątnęli teren wokół cennych jaskiń w Sudetach

Stare opony, metry zużytej folii czy worki po nawozach, to przykłady śmieci znalezionych przed Jaskiniami Kochanowskimi w Sudetach. W akcji sprzątania wzięli udział leśnicy z wrocławskiego Nadleśnictwa Kamienna Góra oraz Patrol Jaskiniowy. Wiosną leśnicy planują kolejne prace w tej jednej z najdłuższych jaskini w Sudetach.
16.12.2019 | Krzysztof Sodolewski, Nadleśnictwo Kamienna Góra

Stare opony, metry zużytej folii czy worki po nawozach, to przykłady śmieci znalezionych przed Jaskiniami Kochanowskimi w Sudetach. W akcji sprzątania wzięli udział leśnicy z wrocławskiego Nadleśnictwa Kamienna Góra oraz Patrol Jaskiniowy. Wiosną leśnicy planują kolejne prace w tej jednej z najdłuższych jaskini w Sudetach.

Leśnicy wspólnie z Patrolem Jaskiniowym 16 grudnia ruszyli z porządkowaniem terenu wokół jaskiń. W ciągu zaledwie jednego dnia uprzątnęli teren z wielu śmieci zalegających w tym wyrobisku. Nie wchodząc do jaskiń, zajęli się tym, co najbardziej widoczne. Liczne opony, worki po nawozach, odpady komunalne wyciągnięto do drogi i wywieziono na wysypisko śmieci.

Warto wyjaśnić, że Jaskinie Kochanowskie to kompleks jaskiń i schronów leżących na terenie powiatu kamiennogórskiego. Wejścia do nich znajdują się na terenie dawnych kamieniołomów. Na początku XIX w. w okolicy działały kopalnie piaskowca, wydobywano też wapień, który wypalano w licznych w tej okolicy wapiennikach.

To właśnie w jednym z takich dawnych wyrobisk znajdują się wejścia do sześciu jaskiń. Najdłuższy kompleks tworzą połączone wąskimi korytarzami jaskinie z Filarami i Prosta. Długość tego pseudokrasowego tworu szacuje się na ponad 700 metrów.

Najbardziej efektowna i najpiękniejsza część Jaskini z Filarami, niestety stała się dzikim wysypiskiem. Przez lata wrzucano tam różne odpady.

Ostatnio w stercie śmieci odkryto eternit, zawierający w składzie włókna azbestowe. O tym szokującym odkryciu poinformował leśników z Kamiennej Góry Jerzy Jurczyński z Patrolu Jaskiniowego.

 

 

Należy podkreślić, że śledztwa w sprawie zanieczyszczania lasu prowadzą zarówno Straż Leśna, jak i kamiennogórska policja, poinformowane są także RDOŚ i WIOŚ.

Natomiast nadleśniczy z Kamiennej Góry wprowadził okresowy zakaz wstępu na tamten teren obowiązujący do 31 marca 2020 r. Pozwoli to także spokojnie spędzić okres zimowy licznie hibernującym tam nietoperzom.

Leśnicy mają nadzieję, że okres zimowy pozwoli na opracowanie koncepcji oczyszczenia terenu z niebezpiecznych odpadów i wraz z wylotem nietoperzy zacznie się lepszy czas dla tych jaskiń.

Mimo wielu apeli, nagłaśniania problemu zaśmiecania oraz akcji, wywożenie wszelkich odpadów do lasów jest nadal powszechne. Śmieci nadal lądują w lasach zamiast na wysypiskach. Ponad 80 proc. odpadów znajdowanych w lasach to śmieci użytkowe, począwszy od opakowań, a skończywszy na urządzeniach AGD i meblach.

Każdego roku ich uprzątnięcie kosztuje kilkanaście milionów złotych. W ubiegłym roku Lasy Państwowe wydały na ten cel ok. 20 mln zł. Każdego roku z lasów wywozi się średnio 110 tys. m sześc. śmieci.

Niestety, jak podkreślają leśnicy nawet mandaty nie zniechęcają sprawców do nielegalnego pozbywania się odpadków.
Z danych Straży Leśnej wynika, że w 2018 r. za zaśmiecanie lasów wręczono ponad 700 mandatów karnych
.

Warto przypomnieć, że w tym roku 20 września prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką zainicjował akcję #sprzątaMY, podczas której sprzątano lasy we wszystkich nadleśnictwach.