Zakończono poszukiwania kłusownika [Aktualizacja]
Policjanci z Lubania ustalili, że martwy wilk znaleziony w leśnictwie Lubań, nie został zastrzelony. Martwe zwierzę znaleziono na terenie wrocławskiego Nadleśnictwa Świeradów.
- Nie znamy słów, jak można zrobić coś tak strasznego! - komentowali na profilu leśnicy z wrocławskiej dyrekcji Lasów Państwowych.
W ubiegłym tygodniu Straż Leśna Nadleśnictwa Świeradów otrzymała informację o martwym wilku znalezionym w leśnictwie Lubań.
Wczoraj, w środę 29 stycznia, sądzono, że wadera (samica wilka) została skłusowana, gdyż widoczna rana przypominała ranę postrzałową. Okazała się, że rana została zadana przez inne zwierzę. Śledztwo w sprawie padłego wilka jednak prowadzi lubańska prokuratura.
Początkowo leśnicy podejrzewają, że wilk został skłusowany w innym miejscu, a następnie przywieziony na teren leśnictwa Lubań. Przy martwych zwierzęciu były widoczne ślady opon samochodowych.
Straż Leśna niezwłocznie poinformowała Policję, Państwową Straż Łowiecką oraz Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. Sprawę przejęła policja z Lubania.