Teraz koniki pomogą w ochronie świetlistych lasów

Zakończył się projekt LIFE+ związany z ochroną cennych siedlisk przyrodniczych na Ponidziu w Nadleśnictwie Pińczów. To jednak nie koniec działań ochronnych. O siedlisko świetlistej dąbrowy w nadleśnictwie, oprócz leśników i owiec, będą też dbały koniki polskie.
08.10.2018 | Edyta Nowicka, rzecznik prasowy RDLP w Radomiu

Zakończył się projekt LIFE+ związany z ochroną cennych siedlisk przyrodniczych na Ponidziu w Nadleśnictwie Pińczów. To jednak nie koniec działań ochronnych. O siedlisko świetlistej dąbrowy w nadleśnictwie, oprócz leśników i owiec, będą też dbały koniki polskie.

Koniki będą zgryzały to, czego nie zdołały zgryźć owce. Zadbają o to, by wyjątkowo intensywnie odrastające tu krzewy nie zacieniały dna lasu. W ten sposób, w jeszcze większym stopniu zostanie odtworzona świetlista dąbrowa – priorytetowe siedlisko Natura 2000. Koniki polskie: dwa ogiery i trzy klacze, przyjechały do lasu w Młodzawach,  do Nadleśnictwa Pińczów (RDLP w Radomiu) z Nadpilicznych Parków Krajobrazowych i są przystosowane do mieszkania w lesie.

Konie zostały zaprezentowane podczas międzynarodowej konferencji kończącej projekt LIFE+ „Ochrona cennych siedlisk przyrodniczych na Ponidziu” realizowany przez województwo świętokrzyskie, a konkretnie Zespół Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych. Współbeneficjentem projektu były Lasy Państwowe, a dokładnie Nadleśnictwo Pińczów.

 

 

Na powierzchni leśnego wypasu prof. Małgorzata Jankowska-Błaszczuk z UJK Kielce opowiedziała o przebiegu monitoringu przyrodniczego siedliska, a Piotr Kacprzak, zastępca dyrektora RDLP w Radomiu o gospodarowaniu na siedliskach przyrodniczych, które mają odrębne składy gatunkowe, dostosowane do zleconych przez leśników opracowań glebowych i fitosocjologicznych.

Prace wykonane na 7,7 ha świetlistej dąbrowy polegały na regulowaniu dopływu światła przez wycięcie części drzew i podszytu, następnie wypasie owiec (w tym roku wcześniej zakończonym ze względu na  suszę). Jak powiedziała prof. Jankowska-Błaszczuk efekty są bardzo dobre, pojawiło się wiele światłolubnych gatunków charakterystycznych, na czele z pięciornikiem białym (Potentillo alba), a zbadane wskaźniki bioróżnorodności również są wysokie.