Tegoroczna misja Apollo zakończona
Jeden z największych i najrzadszych w Polsce motyli dziennych, niepylak apollo, został wypuszczony w okolicach zamku Chojnik, a także w Rezerwacie Krucza Dolina na terenie Nadleśnictwa Kamienna Góra (RDLP we Wrocławiu). W tym roku wypuszczono 650 niepylaków, projekt ich przywracania potrwa jeszcze 10 lat.
Odtwarzanie populacji niepylaka apollo (Parnassius apollo) rozpoczęto w Jagniątkowie w Żywym Banku Genów Karkonoskiego Parku Narodowego dzięki hodowli Jerzego Budzika.
Już w latach 90. XX wieku niepylak był reintrodukowany w Kruczej Dolinie, w której 100 lat temu występował naturalnie. Niestety ówczesna próba przywrócenia ich naturze zakończyła się niepowodzeniem. Choć, jak wynika z niektórych relacji, motyle przetrwały nawet kilkanaście lat, to izolowana populacja była zbyt wrażliwa na zmiany środowiska, aby przetrwać i się rozrastać.
Obecnie, jak podkreślają leśnicy, zebrane wtedy doświadczenia okazały się bezcenne. Dzięki temu w 2016 r., od 370 jaj pochodzących od sześciu samic z hodowli Jerzego Budzika, rozpoczęto odtwarzanie gatunku w Jagniątkowie w Żywym Banku Genów Karkonoskiego Parku Narodowego.
W 2017 r. było z nich 126 gąsienic, z których uzyskano 35 motyli, w tym 17 samic. Złożyły one dokładnie 2954 jaja. W zeszłym roku było już 543 motyli, które złożyły 6074 jaja. W tym roku wylęgło się 2266 gąsienic, dzięki czemu 300 z nich w ostatniej fazie rozwoju wypuszczono w okolicach Chojnika w Karkonoszach.
Po trzech tygodniach już można było podziwiać pierwsze loty wolnych niepylaków pod Zamkiem Chojnik. W hodowli w Jagniątkowie z poczwarek wyległo się ponad 700 motyli, z czego udało się skojarzyć 125 par motyli. Osiągnięto w ten sposób tzw. żelazny zapas dla hodowli na rok następny, a pozostałe motyle postanowiono sukcesywnie wypuszczać.
Po czterech tygodniach pod Chojnikiem wypuszczona jeszcze 50 samców motyli niepylaka apollo.
Kolejnym miejscem wypuszczenia motyli był rezerwat Kruczy Kamień w Górach Kruczych. Nadleśnictwo Kamienna Góra utrzymuje go w takim stanie, jakby motyle zaledwie wczoraj opuściły to miejsce i po prostu wracały do domu.
Leśnicy otrzymali pod opiekę 300 motyli niepylaków apollo – 150 samic i tyle samo samców. I jak przekonują, są one w idealnym dla siebie miejscu – piękny masyw skalny porośnięty roślinnością kserotermiczną, raj dla gąsienic, oraz kwieciste łąki u podnóża zapewniające im nektar.
Larwy tego gatunku żerują głównie na rzadkich gatunkach rozchodników: wielkim, białym i karpackim. Zaniechanie wypasu zwierząt przyczynia się do zarastania miejsc występowania tych roślin, gdyż potrzebują one naświetlonych piarżysk wapiennych.
Dzikie, rozproszone populacje niepylaków nie tylko mają zasiedlać odpowiednie dla nich biotopy, ale będą też ubezpieczeniem hodowli. Jeśli w którymkolwiek miejscu pojawią się niekorzystne warunki, motyle przetrwają w innej lokalizacji. Co ważne, dzikie populacje będą nadal zasilane z hodowli.
Kolejne pokolenia motyli będą tam wpuszczane, aż powstaną stada podstawowe niepylaków zdolne do samodzielnej egzystencji.
W tegoroczną „podróż ku wolności” wyruszyło 650 niepylaków apollo. Leśnicy z Nadleśnictwa Kamienna Góra zakładają, że projekt potrwa jeszcze 10 lat.
