Szkody w białostockich lasach po nawałnicach
W ostatnich dniach, na terenie kilku nadleśnictw Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku, gwałtowne nawałnice zniszczyły ponad 24 tys. m³ drewna.
Nawałnica, która ostatnio przetoczyła się przez Podlasie spowodowała poważne szkody w lasach Nadleśnictwa Dojlidy. Tamtejsi leśnicy oszacowali wstępne straty na 17 tys. m³ drewna. W trzech leśnictwach wiatr łamał i przewracał nie tylko pojedyńcze drzewa, ale nawet całe grupy drzew. Najwięcej zostało zniszczonych dorodnych, 60-letnich sosen, świerków i brzóz. Dzień po przejściu nawałnicy, 2 czerwca, nadleśniczy Nadleśnictwa Dojlidy wprowadził zakazu wstępu na najbardziej zniszczonych powierzchniach w leśnictwie Mostek w obrębie miasta Wasilków. Informację o zakazie wstępu do lasu przekazano do lokalnych mediów.
W mniejszym stopniu ucierpiały drzewostany w Puszczy Knyszyńskiej. Rozmiar szkód w Nadleśnictwie Krynki oszacowano na 1700 m³ , Nadleśnictwie Supraśl na 1 tys. m³, Nadleśnictwie Żednia na 900 m³ i Nadleśnictwie Knyszyn na 700 m³.
Huragan zniszczył także lasy na terenie RDLP w Olsztynie.
Nawałnica nie ominęła również Puszczy Augustowskiej, tam zostały uszkodzone jedynie pojedyncze drzewa, a straty oszacowano na 200 m³ (w nadleśnictwach Głęboki Bród, Płaska i Szczebra). Ucierpiały również drzewa w Puszczy Białowieskiej, w Nadleśnictwie Białowieża straty obejmują 700 m³ .
Obecnie są prowadzone prace przy usuwaniu szkód. W pierwszej kolejności będą usunięte drzewa przy drogach i szlakach turystycznych. Prace związane z uprzątaniem szkód i przywracaniem równowagi przyrodniczej będą trwały około miesiąca.
Należy pamiętać, iż podczas pobytu w lasach uszkodzonych przez wiatr trzeba zachować ostrożność i rozwagę. Wiele drzew jest niebezpiecznie pochylonych, w koronach innych tkwią połamane gałęzie i konary, które w każdej chwili mogą spaść na ziemię. Sukcesywnie prowadzone prace przy likwidacji skutków nawałnic mogą również powodować utrudnienia w poruszaniu się po terenach leśnych.