Straż Leśna ujawnia sprawców kłusownictwa wilka

W minioną niedzielę Straż Leśna Nadleśnictwa Baligród i Policja z Leska brały udział w akcji przeciwko kłusownikom.
27.01.2016 | Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie

W minioną niedzielę Straż Leśna Nadleśnictwa Baligród i Policja z Leska brały udział w akcji przeciwko kłusownikom.

W lesie w okolicy Żernicy niedaleko Baligrodu, na terenie Nadleśnictwa Lesko, funkcjonariusze zastali czterech mężczyzn, u jednego z nich w samochodzie znaleziono ślady krwi, zaś kilkaset metrów dalej porzuconą skórę i tuszę wilka. Wszyscy czterej są w kręgu podejrzanych o wzięcie udziału w jego skłusowaniu.

- Sygnał o możliwości kłusownictwa w tym rejonie mieliśmy już wcześniej, tym razem potwierdził się on w pełni - mówi Tomasz Belczyk, komendant Straży Leśnej w Nadleśnictwie Baligród. - Po wezwaniu Policji z Komendy Powiatowej w Lesku, udaliśmy się na wskazane miejsce, gdzie potwierdziły się wcześniejsze informacje. Czterej mężczyźni wyjaśniali, że w niedzielę podczas polowania natknęli się na martwego wilka, a chcąc sprawdzić, czy nie jest skłusowany, zaczęli ściągać zeń skórę.

Z uwagi na widoczne na ciele drapieżnika rany, Policja odebrała dwóm myśliwym broń, którą mieli przy sobie. Zabezpieczono też inne ślady w tej sprawie.

Jednym uczestników zdarzenia, będącym w kręgu podejrzanych, okazał się pracownik Nadleśnictwa Lesko. W poniedziałek, decyzją nadleśniczego, został on odsunięty od pracy w Służbie Leśnej do czasu wyjaśnienia wszystkich okoliczności zdarzenia. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lesku. Za zabicie wilka sprawcy grozi kara do 5 lat więzienia.