Straż Leśna rozbiła stroiszową szajkę

Przestępcza szajka kradnąca stroisz w złotowskich lasach została rozbita przez Straż Leśną z pilskich nadleśnictw Złotów i Lipka. Złodzieje kradli gałęzie świerkowe wykorzystywane do produkcji wieńców i ozdób nagrobnych.
08.11.2019 | Łukasz Galimski, Nadleśnictwo Złotów

Przestępcza szajka kradnąca stroisz w złotowskich lasach została rozbita przez Straż Leśną z pilskich nadleśnictw Złotów i Lipka. Złodzieje kradli gałęzie świerkowe wykorzystywane do produkcji wieńców i ozdób nagrobnych.

Kradzieży dokonywali w lasach powiatu złotowskiego i pilskiego, a w ostatnim czasie głównie na terenie Nadleśnictwa Złotów. - Grupa była dobrze wyspecjalizowana – w ciągu jednej nocy mogli ukraść nawet sześć metrów sześciennych stroiszu – komentuje strażnik Waldemar Kaczmarek. - Gałęzie były pakowane do worków i wywożone z lasu busem lub przyczepką.

Okres Wszystkich Świętych aż do Świąt Bożego Narodzenia to czas wytężonej pracy dla strażników leśnych w całej Polsce. Każdego roku prowadzona jest akcja „Stroisz”. To wspólne patrole leśników i policjantów w lasach oraz podejmowanie specjalnych działań mające na celu walkę z nielegalnym pozyskiwaniem stroiszu z lasu.

Złodzieje świerkowych lub jodowych gałązek tną las jak popadnie, byle szybciej i byle więcej.Wskutek takich działań, w niektórych uprawach i młodnikach leśnych w Polsce, niemal 100 proc. drzew zostaje uszkodzonych. Sprawcy kradzieży i zniszczeń nie są chyba świadomi jaka jest to strata dla środowiska leśnego.       

Stroisz z lasu można pozyskiwać legalnie – wystarczy zgłosić się do najbliższego leśnictwa. Miejscowy leśniczy wskaże miejsce, z którego można zebrać iglaste gałązki bez szkody dla lasu.

 

Z danych Straży Leśnej wynika, że w ubiegłym roku w niemal 4700 patrolach uczestniczyło aż 1563 funkcjonariuszy Straży Leśnej wspieranych przez Policję, Straż Graniczną i inne służby.

Podczas patroli stwierdzono aż 30 przypadków nielegalnego pozyskania stroiszu, 79 kradzieży drewna, 11 przypadków kłusownictwa, a także znaleziono 161 wnyków.

Oprócz tych wcześniej wymienionych przewinień, odnotowano również kilkanaście przypadków kradzieży mienia i ponad 80 zaśmiecania lasu. W sumie, mandatami ukarano blisko 590 osób na łączną kwotę ponad 59 tys. zł.

To nie wszystko! Jeden z patroli ujął osobę poszukiwaną listem gończym, która ukrywała się w lesie. W czasie tych kilku dni znaleziono również plantację konopi oraz niewybuchy z okresu drugiej wojny.