Specjaliści o zamieraniu sosny i świerka

Tegoroczną krajową naradę z zakresu ochrony lasu, która odbyła się 5 kwietnia, z udziałem specjalistów z generalnej i regionalnych dyrekcji LP oraz ZOL-i, zdominowały problemy związane z zamieraniem drzewostanów sosnowych i świerkowych.
11.04.2016 | Jerzy Drabarczyk

Tegoroczną krajową naradę z zakresu ochrony lasu, która odbyła się 5 kwietnia, z udziałem specjalistów z generalnej i regionalnych dyrekcji LP oraz ZOL-i, zdominowały problemy związane z zamieraniem drzewostanów sosnowych i świerkowych.

Ponad 30 tys. ha - na tyle szacuje się dziś w Polsce powierzchnię osłabionych w wyniku suszy drzewostanów sosnowych. W pierwszym kwartale tego roku pozyskano łącznie 520 tys. m sześc. posuszu sosnowego (bez wywrotów i złomów), co stanowi 85 proc. pozyskania posuszu w 2015 r. W przypadku świerka pozyskanie posuszu w ubiegłym roku wyniosło ponad 1,1 mln m sześc., a w pierwszych trzech miesiącach tego roku już blisko 400 tys. m sześc. (35 proc.).

Przyczyn zjawiska w obu przypadkach doszukuje się w zmianach klimatycznych - deficycie wody (suche lata i bezśnieżne zimy) oraz wysokich temperaturach latem.
Jak podał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w marcu stan lustra wód gruntowych był o 50 proc. niższy niż w marcu w 2015 r.

 Więcej w najbliższym numerze „Głosu lasu".

Zamieranie drzewostanów sosnowych w szczególności dotyczy regionalnych dyrekcji LP: katowickiej, wrocławskiej, lubelskiej oraz poznańskiej.
W przypadku świerka osłabieniu drzew sprzyja płaski system korzeniowy, który nie jest w stanie sięgnąć do stale obniżającego się lustra wody gruntowej. Osłabione drzewa są atakowane przez szkodniki wtórne: kornika drukarza czy rytownika pospolitego. Drzewostany dobija także opieńka.
Sosna, mimo palowego systemu korzeniowego, także przestaje sobie radzić. Osłabiona jest atakowana przez kornika ostrozębnego, który w sprzyjających warunkach atmosferycznych może wyprowadzić w ciągu roku trzy generacje oraz przypłaszczka granatka, pojawiają się także infekcyjne choroby grzybowe.

Jeden z omawianych tematów dotyczył również kosztów ochrony lasu. W ubiegłym roku ogólne wydatki na ten cel wyniosły 234 mln zł. Największy udział w strukturze kosztów mają te związane z ochroną lasu przed zwierzyną (67 proc.). W ubiegłym roku na ten cel wydano 157,5 mln zł (w ciągu 20 lat suma ta wzrosła trzykrotnie). Najwięcej na to zadanie przeznaczono w dyrekcjach LP: katowickiej, szczecineckiej, wrocławskiej i szczecińskiej. Z kolei koszty ochrony lasu przed szkodliwymi owadami zamknęły się kwotą ok. 33 mln zł.

Zgodnie z informacją IBL całkowita powierzchnia występowania szkodliwych owadów leśnych w LP w 2015 r. wyniosła 174 977 ha. Populacje szkodliwych owadów ograniczano na powierzchni ponad 80 tys. ha. Przewiduje się, że w 2016 r. szkodniki owadzie mogą wystąpić na 50 tys. ha. W drzewostanach liściastych szkodliwe owady mogą pojawić się na ok. 30 tys. ha. Przy czym występowanie imagines chrabąszczy obejmie 46 nadleśnictw (ok. 20 tys. ha) a miernikowców i zwójek dębowych 10 tys. ha. Przewidywane zagrożenie starszych drzewostanów sosnowych obejmuje 17 189 ha (67 417 ha w roku ub.).

W LP dopuszczonych jest do zastosowań małoobszarowych 19 preparatów, w tym 12 fungicydów, cztery insektycydy i trzy herbicydy. Jak poinformował Zbigniew Filipek z Wydziału Ochrony Lasu DGLP Zarząd FSC zawiesił konieczność występowania o derogację na środki ochrony roślin, zawierające nowe substancje aktywne znajdujące się na liście wysoko niebezpiecznych pestycydów. Zawieszenie będzie trwać do chwili aż FSC podejmie nową decyzję w tej sprawie a jej podjęcie spodziewane jest pod koniec przyszłego roku; do tego czasu lista pestycydów nie będzie aktualizowana.