Śnieżny zwiastun wiosny

W lasach Nadleśnictwa Lubsko (RDLP w Zielonej Górze) nad rzeką Lubszą rozpoczęły kwitnienie śnieżyce wiosenne.
01.03.2019 | Ilona Mrowińska, Nadleśnictwo Lubsko

W lasach Nadleśnictwa Lubsko (RDLP w Zielonej Górze) nad rzeką Lubszą rozpoczęły kwitnienie śnieżyce wiosenne.

Śnieżyca wiosenna (Leucoium vernum) to jedna z najwcześniej kwitnących roślin wiosennego runa. Pierwsze liście i kwiaty mogą pojawiać się, gdy jeszcze leży pokrywa śnieżna. Kwiaty są pachnące, dzwonkowate o białych płatkach z żółtozieloną plamką pod szczytem.

Śnieżyca wiosenna w latach 1946–2014 znajdowała się pod ochroną ścisłą. Mimo że od 2014 r. znajduje się pod ochroną częściową, to nadal  jest narażona na wyginięcie z powodu masowego zrywania.

W stanie dzikim śnieżyce rosną w środkowej i południowej Europie (poza obszarem śródziemnomorskim). W Polsce można ją spotkać przede wszystkim w Sudetach i Karpatach Wschodnich, a także na Nizinie Śląskiej, w południowej Wielkopolsce i na Łużycach - chociaż znacznie rzadziej.

Śnieżyce wiosenne najwcześniej zakwitają na zachodzie Polski. Można je już podziwiać na obszarze Natura 2000 „Lubski Łęg Śnieżycowy", na terenie Nadleśnictwa Lubsko.

To niezwykle ciekawy przyrodniczo, zwarty kompleks łęgów i grądów położony nad rzeką Lubszą, przylegający od wschodu do miasta Lubsko.

Kolejnym symbolem nadchodzącej wiosny są także ranniki zimowe (Eranthis hyemalis). Te żółtokwitnące rośliny runa można podziwiać m.in. w Parku w Radojewie niedaleko Poznania. Obecnie teren parku należy do Nadleśnictwa Łopuchówko. Kwiaty ranników otwierają się tylko w słońcu, pozostając zamkniętymi w pochmurne dni oraz w nocy. Dzięki temu zachowują świeżość, a kwitnienie może trwać nawet do czterech tygodni.

Warunek jest jeden, nie może zrobić się zbyt ciepło. Gdy temperatura przekroczy 10 stopni ranniki zaczynają po prostu przekwitać. To bardzo niespotykane, jak na kwiaty. Odzwierciedla to łacińska nazwa rannika Eranthis hyemalis, pochodząca od greckich słów: er – wiosna, anthos – kwiat i hyems – zima.

W Polsce ranniki nie występują w stanie dzikim. To rośliny żyznych lasów południowej Europy, Francji czy Włoch. Jedyne znane stanowiska w naszym kraju to zdziczałe efemerofity, pozostałości w starych parkach, ogrodach czy na cmentarzach.