Puszcza Białowieska odkrywa swoje skarby [WIDEO]

Niespodziewane wyniki badań archeologicznych przeprowadzonych w polskiej części Puszczy Białowieskiej. Archeolodzy dokonali odkrycia 300 km nowych obiektów liniowych i tysięcy obiektów punktowych.
24.07.2017

Niespodziewane wyniki badań archeologicznych przeprowadzonych w polskiej części Puszczy Białowieskiej. Archeolodzy dokonali odkrycia 300 km nowych obiektów liniowych i tysięcy obiektów punktowych.

Równolegle z inwentaryzacją i oceną różnorodności przyrodniczej Puszczy Białowieskiej przystąpiono do realizacji programu „Inwentaryzacja dziedzictwa kulturowego” tego obszaru. Już w ubiegłym roku, na zlecenie Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, zabrali się za to eksperci Instytutu Badawczego Leśnictwa, Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk oraz przedstawiciele innych placówek naukowych.

- To była niepowtarzalna okazja. Po raz pierwszy w historii tych lasów można było przeprowadzić tak szeroko zakrojone, a przy tym tak szczegółowe badania kryjących się tu obiektów dziedzictwa kulturowego – mówi dr Rafał Zapłata z Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, koordynator programu.

 Podstawą poszukiwań prowadzonych w Puszczy Białowieskiej były materiały uzyskane w trakcie dokładnego laserowego skanowania lotniczego, czyli ALS (Airborne Laser Scanning). Koncepcję tego typu badań powstała już kilka lat temu - pomysłodawcami byli dr Krzysztof Stereńczak z IBL oraz dr Rafał Zapłata z UKSW. Teraz sprawdziła się ona w praktyce, zastosowana do ubiegłorocznej inwentaryzacji. Dzięki temu możliwe stało się sprawne przeprowadzenie dokładnych badań na tak rozległym obszarze, a przy tm realizowanych równoległe w wielu zespołach licznego zespołu ekspertów.

Skaningu lotniczego dokonano w 2015 r., co istotne, w okresie bezlistnym, kiedy nie ma zagrożenia, że liście i gęste poszycie mogłyby zafałszować uzyskanewyniki. Samolot leciał nad puszczą na wysokości ok. 3 km, „prześwietlając” każdy metr kwadratowy co 30 cm. Przeloty były wykonywane pasami, które częściowo nakładały się na siebie, a to oznacza, że duża część terenu została zlustrowana kilkukrotnie.

W tzw. prace gabinetowe, czyli opracowanie i interpretacje danych zaangażowanych było kilkanaście osób, drugie tyle - w terenie. W zespołach pracowali specjaliści leśnictwa, geodezji, teledetekcji, geomatyki, geografii i oczywiście archeolodzy.

Największą niespodzianką puszczańskich badań okazało się jednak odkrycie tzw. struktur liniowych. Być może laikowi nie wydadzą się one szczególnie interesujące, ale wśród archeologów wywołały prawdziwy dreszczyk emocji. Te niepozorne konstrukcje znaleziono na znacznym obszarze puszczy, a to tylko może oznaczać, że nie są one dziełem przypadku. Dr Zapłata zauważa, że w wielu miejscach układają się one w zamknięte, czworoboczne, regularne przestrzenie, przypominając układem siatkę dawnych pól.

O  badaniach na terenie Puszczy także w Echach Leśnych

- Podobne - pod względem kształtu, wielkości i konstrukcji - wygrodzone wałami przestrzenie noszą w fachowej literaturze nazwę celtic fields. Są spotykane na obszarze Europy, od Wysp Brytyjskich po Niemcy, a być może – i to przyjdzie potwierdzić – także w Polsce – mówi badacz.

Podczas prac w terenie naukowcy ustalili, że owe struktury miały u podstawy do 2 m szerokości i od kilkunastu do prawie 100 m długości. Skupiska tego rodzaju konstrukcji zlokalizowano na obszarze nawet kilkunastu oddziałów leśnych. W czasie badania sondażowego jednego z takich wałów okazało się, że został on usypany z ziemi i kamieni. Jak podkreślają uczestnicy projektu „Inwentaryzacji dziedzictwa kulturowego”, kolejnym etapem będzie dokładnaeksploracja nowo odkrytych struktur liniowych.

Badania dają podstawę do ponownego przyjrzenia się dziejom obszaru, na którym rozciąga się Puszcza Białowieska. Opinia, że w tylko w niewielkim stopniu rozwijało się tu w przeszłości osadnictwo może ulec zmianie – uważa dr Zapłata. I zaraz dodaje, że liczne odkrycia na terenach leśnych, i konieczność ich ochrony, będą wymagały wypracowania kompromisu pomiędzy prowadzeniem gospodarki leśnej a zachowaniem w dobrym stanie obiektów zabytkowych. Nad tym pracują już leśnicy i archeolodzy.