Ponad pół tysiąca żubrów w Puszczy Białowieskiej

W Puszczy Białowieskiej, według ostatniego liczenia żyje na wolności 578 żubrów. Takiej liczby tych zwierząt, od czasu początków restytucji gatunku, wcześniej nie notowano. Jest to największa wolno żyjąca populacja żubrów na świecie.
11.02.2016 | Maria Nowicka-Szpakowicz, RDLP w Białymstoku

W Puszczy Białowieskiej, według ostatniego liczenia żyje na wolności 578 żubrów. Takiej liczby tych zwierząt, od czasu początków restytucji gatunku, wcześniej nie notowano. Jest to największa wolno żyjąca populacja żubrów na świecie.

Tylko w 2015 r. stado powiększyło się o 75 cieląt, w porównaniu do 2014 r. białowieskie stado żubrów zwiększyło się o 56 osobników (chociaż zwykle było to ok. 60 cieląt). Opiekę naukową nad „królem puszczy” sprawuje Białowieski Park Narodowy. To właśnie BPN jest organizatorem corocznego liczenia żubrzego stada.

- Pokrywa śnieżna jest na tyle sporadyczna, że żubry mogą korzystać z tego, co zostało po sezonie wegetacyjnym. W dużej mierze korzystają też z terenów rolniczych, wychodzą poza kompleks puszczy – wyjaśnia przyczyny tak dużego wzrostu populacji żubrów Aleksander Bołbot, który pełni funkcję dyrektora BPN. W związku z łagodnymi warunkami pogodowymi, mniejsza jest także śmiertelność wśród tych zwierząt. W ubiegłym roku padło 15 zwierząt, w ubiegłych latach było to od 20 do 25 żubrów.

Zwiększenie powierzchni upraw leśnych i młodników oraz koszenie łąk pomoże zatrzymać żubry w Puszczy - mówi prof. Wanda Olech-Piasecka z SGGW.

Żubry przebywają nie tylko na terenie samego puszczańskiego kompleksu leśnego po polskiej stronie. Tym – przypomnijmy – zarządzają Białowieski Park Narodowy oraz trzy nadleśnictwa: Białowieża, Browsk i Hajnówka. Poza liczącym ok. 60 tys. ha kompleksem leśnym, białowieskie żubry przebywają na powierzchni 140 tys. ha otaczających go pól, łąk, czy zadrzewień, zaglądają nawet do okolicznych wsi. Liczba żubrów wychodzących z puszczy poza lasy szacowana jest na ok. 250 osobników, które często „wchodzą w szkodę” okolicznym rolnikom.

Wzrost akceptacji dla żubrów wśród społeczeństwa jest jednym z ważnych celów projektu „Rozwój metapopulacji żubra w północno-wschodniej Polsce”, realizowanego m.in. na terenie Puszczy Białowieskiej. Na północ od Puszczy sprawę rozwiązuje po części dzierżawa łąk od rolników w ramach projektu. W innych okolicach, jak w gminie Orla, żubry budzą jednak zdecydowanie negatywne emocje.

Oglądaj białowieskie żubry na żywo z polany z Nadleśnictwie Browsk.

Aby zatrzymać żubry wewnątrz Puszczy, należałoby zwiększyć jej pojemność wyżywieniową. - Więcej powierzchni wewnątrz Puszczy powinno być czynnie użytkowanych. Zwiększenie powierzchni upraw leśnych i młodników o zróżnicowanym składzie gatunkowym oraz koszenie łąk byłoby jak najbardziej wskazane. Młode drzewka to przecież doskonała baza żerowa nie tylko dla żubrów, ale też dla jeleni czy saren – wyjaśnia koordynator projektu, prof. Wanda Olech-Piasecka z SGGW w Warszawie.

O ochronie żubrów w Polsce przeczytaj w „Echach Leśnych”.

Zwiększenie powierzchni odnowień w ramach czynnej ochrony przyrody to jeden z priorytetów opracowywanego obecnie aneksu do planu urządzenia lasu dla Nadleśnictwa Białowieża.
Żubry są także wysyłane do innych ośrodków, m.in. do hodowli w Hiszpanii i Nadleśnictwa Żednia w Puszczy Knyszyńskiej. W ubiegłym roku „na emigrację” wyruszyło 12 zwierząt z Puszczy Białowieskiej.

W całej Europie, jak w 2012 r. w kwartalniku „Echa Leśne” wyjaśniała prof. Wanda Olech-Piasecka, jest ok. 4,5 tys. żubrów, a powinno ich być 10 tys. Ok. 2700 przebywa na wolności; oprócz Polski także w Rosji, na Białorusi, Słowacji i Litwie. Dopiero, gdy liczebność populacji przekroczy tę wielkość, czyli 10 tys. osobników, to według Czerwonej Księgi IUCN gatunek przestanie być zagrożony.