Po leczeniu zwierzęta trafiły na wolność

Sarna, zające oraz wiele ptaków to podopieczni Jacka Wąsińskiego z Leśnego Pogotowia, którzy w ciągu ostatnich dni wróciły do natury. Co roku leśnik pomaga kilkuset poszkodowanym zwierzętom.
11.06.2019

Sarna, zające oraz wiele ptaków to podopieczni Jacka Wąsińskiego z Leśnego Pogotowia, którzy w ciągu ostatnich dni wróciły do natury. Co roku leśnik pomaga kilkuset poszkodowanym zwierzętom.

Na profilu Leśnego Pogotowia Jacek Wąsiński zamieścił film z wypuszczenia sarny. Leśnik wyjaśnił, że koziołek sarny trafił do ośrodka w agonalnym stanie. Zwierzę zostało potrącone przez samochód.
„Według niektórych zwierzę od razu do uśpienia, jednak po kilku tygodniach rehabilitacji odzyskał wolność! W pełni sprawny, w ciężkim szoku, że jest już wolny i z dala od ruchu samochodowego” napisał Jacek Wąsiński.


Sarna jest kolejnym zwierzęciem, które po rehabilitacji wróciło do lasu. Na początku czerwca zostały wypuszczone zające, które przez kilka miesięcy były pielęgnowane w ośrodku. „To już kolejna tura tegorocznych zajączków, które odzyskały wolność po kilku miesiącach odchowywania. Zawsze wypuszczamy je jak najdalej od dróg, od ludzi, oby miały się dobrze!”   wyjaśnił prowadzący pogotowie.

Zające to nie jedyne maluchy, które już na początku roku trafiły do ośrodka. Już w połowie stycznia Jacek Wąsiński zaopiekował się młodym puszczykiem. Ptak, w chwili przyjęcia miał ok. 2-3 tygodnie. Puszczyk był zmarznięty i bardzo osłabiony, dlatego zabranie go było uzasadnione. Bez pomocy ludzi groziła mu śmierć.

Ośrodek działa od 1993 r., od tego czasu do Leśnego Pogotowia trafiło ponad 10 tys. zwierząt z 290 gatunków, głównie krajowych. Większość zwierząt, którymi zajmują się opiekunowie w ośrodku to ptaki, następnie ssaki. Na szczęście ponad połowa z kuracjuszy odzyskuje wolność.