Piękne, bo z drewna

Modrzewiowe i jodłowe bale wciąż pachną żywicą, ułożone z ciesielskim pietyzmem, zachwycają w nowo postawionym kościółku w Mucznem w Bieszczadach.
19.10.2015 | Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie

Modrzewiowe i jodłowe bale wciąż pachną żywicą, ułożone z ciesielskim pietyzmem, zachwycają w nowo postawionym kościółku w Mucznem w Bieszczadach.

Prawdziwy kunszt pokazali jednak cieśle przy wykończeniu wnętrza świątyni - mnogość elementów zdobniczych może zachwycić najbardziej wybredne gusta. Elementem wystroju przyciągającym uwagę jest też oświetlenie wykonane ze zrzutów poroży jeleni.

Tę perełkę budownictwa drewnianego wznieśli mieszkańcy Mucznego, bieszczadzkiej wioski, w której na stałe mieszkają zaledwie 32 osoby, głównie leśnicy i pracownicy leśni. Również leśnicy działali w komitecie budowy tej perełki górskiej architektury.

Uroczysta konsekracja świątyni, która odbyła się w niedzielę 18 października, zgromadziła setki wiernych, nie tylko z terenu Bieszczadów. Mszy świętej przewodniczył arcybiskup Józef Michalik, metropolita przemyski.

Latem do Mucznego przybywają tysiące turystów chcących odwiedzić dolinę górnego Sanu. Zimą czynne są narciarskie trasy biegowe, rozgrywany jest też co roku bieg „Tropem żubra". Nadleśnictwo Stuposiany prowadzi tu pokazową zagrodę żubrów, którą od momentu otwarcia odwiedziło ponad 290 tys. osób. Wiosną przyszłego roku w Mucznem otworzy swe podwoje Centrum Promocji Leśnictwa.