O słynnym Bartku podczas Święta Drzewa

Święto Drzewa obchodzone 10 października, to doskonała okazja, aby zastanowić się nad przyszłością Bartka - najsłynniejszego drzewa w Polsce. Naukowcy wspólnie z leśnikami próbują nie tylko jak najdłużej zachować go żywym, ale także wyhodować jego klony oraz w formie projektu 3D.
10.10.2016 | Edyta Nowicka, rzecznik prasowy RDLP w Radomiu

Święto Drzewa obchodzone 10 października, to doskonała okazja, aby zastanowić się nad przyszłością Bartka - najsłynniejszego drzewa w Polsce. Naukowcy wspólnie z leśnikami próbują nie tylko jak najdłużej zachować go żywym, ale także wyhodować jego klony oraz w formie projektu 3D.

Podczas niedawnej konferencji „Dąb Bartek w gronie najstarszych drzew Europy” naukowcy, dendrolodzy, leśnicy, przedstawiciele instytucji zajmujących się ochroną przyrody oraz społeczności Zagnańska, na terenie którego rośnie ten pomnikowy dąb zastanawiali się jak zachować Bartka dla przyszłych pokoleń.

Od 2013 r. naukowcy cyklicznie skanują Bartka najnowocześniejszym naziemnym sprzętem laserowym. Podczas konferencji dr Marta Szostak i Karolina Zięba z Wydziału Leśnego Akademii Rolniczej w Krakowie zaprezentowały sposób przejścia z chmury punktów do modelu 3D i wirtualny przelot przez otoczenie Bartka. Efektem badań jest zachowanie obrazu Bartka i jego otworzenie przez druk 3D.

Dodatkowo możliwy jest monitoring drzewa, wykrywanie nawet niewielkich zmian tj. zauważone podczas analiz przesunięcie konara nawet o kilka centymetrów. W wirtualnym świecie możliwe jest też usuwanie i dodawanie podpór oraz obejrzenie szczegółowego modelu korony. Wyniki badań prowadzone przez naukowców pozwoliły także na zweryfikowanie podstawowych parametrów drzewa. Jego wysokość jest o prawie dwa metry mniejsza niż sądzono i wynosi „zaledwie" 28,5 m.

Legendarny dąb rośnie w Bartkowie na terenie Nadleśnictwa Zagnańsk (RDLP w Radomiu). Od początku XX wieku trwają dyskusje i próby przedłużenia jego istnienia.

Obwód pnia mierzony na wysokości 1,30 m zmierzony skanerem wynosi 13,50 m i jest zbliżony do dotychczasowych pomiarów (w wersji mierzonej taśmą przylegającą do kory). Powierzchnia rzutu korony jest mniejsza niż dotychczas podawana i wynosi 604 m2, natomiast rozpiętość w kierunku wschód-zachód to 32,5 m, a w  kierunku północ-południe 38 m.

To niejedyny sposób na zachowanie nieśmiertelności Bartka. Kolejnym jest klonowanie wiekowego drzewa. Naukowcy z Instytutu Dendrologii Polskiej Akademii Nauk w Kórniku już dwukrotnie – w 2014 i w 2016 r. pobrali zdrewniałe pędy do badań genetycznych, klonowania (rozmnażania z wykorzystaniem kultur in-vitro) i kriokonserwacji.

Wszystko w ramach badań „Zachowanie zasobów genowych zagrożonych i ginących gatunków metodami kriogenicznymi w leśnym banku genów oraz ochrona zasobów genowych najstarszych drzew w Polsce, poprzez sklonowanie in-vitro i kriokonserwację” realizowanych na zlecenie Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych.

W ramach projektu łącznie pobrano materiał z 22 najstarszych drzew pomnikowych w Polsce. Jeszcze nie ma sklonowanego Bartka, ale jest już pośredni materiał - pędy wyhodowane z pąków śpiących podkorowych, które są materiałem do in vitro. Jeden z nich został zaprezentowany na konferencji przez prof. dr hab. Pawła Chmielarza z Instytutu Dendrologii Polskiej Akademii Nauk w Kórniku.

Według prof. Chmielarza zasoby genowe najstarszych dębów warto chronić, ponieważ pozwoli to na zachowanie ich cennych cech fenotypowych, ze względu na ich właściwości odpornościowe, które sprawiły, że przetrwały tyle lat oraz z powodu potrzeby zachowania dębów ze względów naukowych i historycznych.

Historia ratowania Bartka jest długa. Jak zauważył prof. dr hab. inż. Marek Siewniak z Centrum Dendrologicznego w Pawłowicach, który jest ekspertem w ratowaniu pomników przyrody, na przykładzie Bartka można prześledzić historię pielęgnowania pomnikowych drzew.
Prof. Siewniak jest także autorem wielu koncepcji zabezpieczenia drzewa przed złamaniem lub skręceniem, m.in. podwieszenia drzewa do łuku rozpiętego ponad jego koroną, zastosowania pylonów z systemem odciągów lub zastosowania podpór. 

Teleskopowe podpory zabezpieczające konary ustawione zostały już dwukrotnie - w 1997 r. i w 2005 r. Dlatego dziś utrzymanie dębu wymaga nowego rozwiązania. Bartek potrzebuje dalszych badań i finalnej koncepcji jego zachowania. Nadal nie jest znana wytrzymałość korzeni, które muszą utrzymać ogromną masę pnia. Stąd celowe są podpory lub inne niż dotychczasowe rozwiązanie. W tym celu powołano „Komitet ochrony Bartka”, który ma pracować nad wyborem najlepszego rozwiązania dotyczącego zabezpieczenia dębu.