Maleństwo z trąbą słonia

W polskich lasach żyją malutkie słonie, ale nie te znane z afrykańskiej sawanny, tylko małe chrząszcze– słoniki. Z ssakami z Afryki mają jedną wspólną cechę, bardzo długi ryjek przypominający „trąbę”. To niejedyna osobliwość tych dziwacznych stworzeń.
02.08.2018 | Rafał Śniegocki, RDLP w Poznaniu

W polskich lasach żyją malutkie słonie, ale nie te znane z afrykańskiej sawanny, tylko małe chrząszcze– słoniki. Z ssakami z Afryki mają jedną wspólną cechę, bardzo długi ryjek przypominający „trąbę”. To niejedyna osobliwość tych dziwacznych stworzeń.

Ryjek to wydłużona na kształt trąby głowa, na końcu której znajduje się aparat gębowy. Próżno jej szukać u innych owadów. Dlatego to cecha odróżniająca rodzinę ryjkowcowatych od innych chrząszczy.

Odkrywaj zwierzęce tajemnice lasów!

Ryjek umożliwia ryjkowcom pobieranie pokarmu roślinnego, przez który mogą się dosłownie przewiercić. Zbyt długi ryjek może być jednak utrudnieniem, bardzo ograniczając listę odpowiednich stołówek. Tak czy inaczej ryjkowce to typowi roślinożercy. Lubują się w delikatnych tkankach roślinnych, jak pąki, młode łodygi, kwiaty lub owoce.

Miano najdłuższego ryjka w tej licznej, liczącej tysiąc gatunków rodzinie, należy do słonika żołędziowca. Długość ryjka samicy ma związek m.in. z wielkością żołędzi, do których samice składają jaja. Wgryzienie się w twardą i śliską skorupkę to trudne zadanie. Niczym operatorzy wiertarki słoniki przewiercają się w górnej części żołędzia, pod czapeczką, stojąc na niej i zapierając się mocno nogami. Chwila nieuwagi może jednak kosztować samicę życie. Gdy straci kontakt z podłożem wbita trąba niczym sprężyna odrzuca ją do góry.

Dlatego samice wykorzystują wszelkie naturalne szczeliny w żołędziu, by sobie ułatwić pracę. Co więcej toczą boje z innymi „słonicami” o plac budowy i przywłaszczenie sobie gotowego odwiertu. W tej walce wszystkie chwyty są dozwolone, od wepchnięcia na siłę swojego ryjka do zajętej już dziurki po udawanie kopulującego samca, mającego odwrócić uwagę i ryjek konkurentki.

Najstarszym znanym ludzkości kodem genetycznym jest kod ryjkowca, wydłubanego z bursztynu libańskiego, pochodzącego z kredy (120-135 mln lat temu). Ten „ryjek" oglądał dinozaury!

Oprócz swojego nietuzinkowego zachowania słoniki są bardzo wdzięcznymi obiektami dla miłośników makrofotografii. Ich niewielkie rozmiary (od 4 do 8 mm) a zwłaszcza niezwykły ryjek w makro powiększeniu naprawdę robi wrażenie. Słonika łatwo stracić z oczu, zaniepokojony i wystraszony puszcza się liści, spadając jak bomba z trąbą na ściółkę.

W Polsce występuje aż osiem gatunków słoników (Curculio). Te najbardziej znane to słonik żołędziowiec (Curculio glandium) oraz jego lustrzane odbicie, słonik orzechowiec (Curculio nuctum). Ostatni nie przypadnie z pewnością do gustu działkowcom. Dziurka w smacznym orzechu laskowym świadczy o tym, że słonik był pierwszy.

Natomiast słoniki żołędziowce posądzane są o lenistwo. Ponieważ pojawiają się już w kwietniu, z powodu braku w tym czasie żołędzi, nie robią absolutnie nic. Snują się, wylegują na liściach, wałęsają i cierpliwie oczekują wakacji, starając się przy tym nie stać czyimś posiłkiem. Dopiero na przełomie lipca i sierpnia, gdy dojrzewają żołędzie, dla słoników rozpoczyna się okres godów i składania przez samiczkę jajeczek.

Największym przedstawicielem rodziny Curculionoidea jest rozpucz lepiężnikowiec. Osiąga 18,3 mm długości i to bez ryjka. Łatwo go wypatrzeć podczas pieszych górskich wędrówek.