Leśnicy wiedzą jak chronić cenne gatunki

Koniki polskie i wrzosówki pracują nad ochroną leńca bezpodkwiatkowego i niepozornej rdzy. Po zakończonym wypasie liczba rzadkich roślin wzrosła aż kilkukrotnie.
02.09.2016 | Andrzej Ryś, Nadleśnictwo Strzałowo

Koniki polskie i wrzosówki pracują nad ochroną leńca bezpodkwiatkowego i niepozornej rdzy. Po zakończonym wypasie liczba rzadkich roślin wzrosła aż kilkukrotnie.

W 2015 r. na terenie Nadleśnictwa Strzałowo (RDLP w Olsztynie) w trakcie odtwarzania świetlistej dąbrowy i płatów muraw kserotermicznych, leśnicy zadbali także o stanowiska leńca bezpodkwiatkowego, które zarastały runem trawiasto-turzycowym. W pracach leśnikom pomogły owce wrzosówki i koniki polskie. Jesienią 2015 r. tuż przed pierwszym wypasem, w celu określenia skuteczności planowanych zabiegów, policzono liczbę pędów.

Rok później, czyli w czerwcu tego roku ponownie policzono pędy leńca bezpodkwiatkowego. Na stanowisku wypasanym wrzosówkami liczba pędów wzrosła z 280 do 1100. Natomiast tam, gdzie prowadzono wypas konikami polskim ich liczba wzrosła z 1500 do 2300. Tam też na przełomie czerwca i lipca tego roku eksperymentalnie wykonano letni wypas. Koniki polskie górkę na skraju lasu, na której rosły leńce wyjadły aż do gleby. Po tym radykalnym zabiegu, w trakcie liczeń wykonanych na początku sierpnia, okazało się, że liczba pędów leńca wzrosła do 3500.

Prawdopodobnie liczba ta jest znacznie większa, ponieważ zaobserwowano tam dużą liczbę 2 - 3 centymetrowych pędów, które ze względu na swoją wielkość były trudne do policzenia w gęstej runi traw łąkowych. Co ciekawe, zaobserwowano tam również trzy pędy powtórnie kwitnącego leńca oraz na kilku okazach - bardzo rzadkiego w skali Europy i Polski - grzyba pasożytniczego rdzę (Puccinia thesii), występującego wyłącznie na leńcu bezpodkwiatkowym.

Z całą pewnością zabiegi ochronne, czyli wypas wrzosówkami i konikami polskimi, skutecznie zwiększyły liczbę pędów gatunku, który jest wymieniony w unijnej dyrektywie. Przyczyniły się również do zachowania rzadkiej pasożytniczej rdzy.

Według danych zawartych w „Monitoringu gatunków i siedlisk przyrodniczych ze szczególnym uwzględnieniem specjalnych obszarów ochrony siedlisk Natura 2000" prowadzonym przez GDOŚ gatunek rdzy stwierdzono w Polsce tylko na siedmiu stanowiskach. Tymczasem, tylko w trakcie pobieżnych obserwacji prowadzonych w jednym sezonie wegetacyjnym na terenie połowy Puszczy Piskiej, stwierdzono ją na trzech stanowiskach. Paradoksalnie, obecność pasożyta grzybowego Puccinia thesii świadczy o dobrej kondycji populacji leńca bezpodkiatkowego, ponieważ im więcej leńca tym więcej jego pasożyta.

Zależność tę potwierdza liczba 50 tys. pędów leńca odnalezionych w 2016 r. na terenie Puszczy Piskiej w nadleśnictwach Strzałowo i Spychowo (RDLP w Olsztynie). Warto przy tym podkreślić, że sam leniec jest również rośliną pasożytniczą a właściwie półpasożytem niespecyficznym, oznacza, że nie specjalizuje się w wyborze korzeni konkretnego gatunku rośliny żywicielskiej.