Leśnicy ogłosili przetarg, czekają na oferty

Leśnicy z Nadleśnictwa Czerwony Dwór (RDLP w Białymstoku) cały czas walczą o uratowanie Piramidy w Rapie. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych i popularnych zabytków Mazur.
11.06.2018 | Tomasz Łaskowski, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Czerwony Dwór

Leśnicy z Nadleśnictwa Czerwony Dwór (RDLP w Białymstoku) cały czas walczą o uratowanie Piramidy w Rapie. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych i popularnych zabytków Mazur.

Nadleśnictwo ogłosiło już po raz drugi przetarg na prace remontowe. Środki na remont tego unikatowego zabytku pochodzą z budżetu Lasów Państwowych, dokładnie z funduszu leśnego. Prace mają kosztować około 1 mln zł.

Natomiast wykonanie dokumentacji projektowej, architektonicznej i konserwatorskiej już kosztowało 80 tys. zł, środki również pochodziły z funduszu leśnego.

Grobowiec pruskiej rodziny von Faranheid, wpisany na listę zabytków, jest w złym stanie technicznym. Doprowadzili do tego m.in. poszukiwacze skarbów, którzy rozkuwając w różnych miejscach ściany i sklepienie wewnętrzne grobowca, przyczynili się do naruszenia jego stabilności, a z konstrukcji wypadają kolejne cegły. 

Grobowiec był wielokrotnie plądrowany przez poszukiwaczy skarbów, najprawdopodobniej w 1914 r. po raz pierwszy włamano się do wnętrza piramidy. Niestety, wandale sprofanowali także zwłoki, w 1977 r. ktoś uwał szkieletom głowy.

Szczegóły przetargu:
BIP nadleśnictwa
Biuletyn Zamówień Publicznych

W projekt inwentaryzacji i ratowania obiektu zaangażowało się szereg osób różnych specjalności - archeolodzy, historycy, etnografowie, specjaliści od trójwymiarowej dokumentacji obiektów i badań termowizyjnych, a także osoby z poza naukowego środowiska – architekci i leśnicy.

To właśnie m.in. z inicjatywy leśników w 2015 r. rozpoczęto starania o ratowanie tego zabytku. Nadleśnictwo Czerwony Dwór współpracowało z Instytutem Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Naukowcy z instytutu przeprowadzili badania termowizyjne, skany skanerem laserowym oraz badania georadarem.

Następnie, po uzyskaniu zgody od konserwatora zabytków w Ełku i Nadleśnictwa Czerwony Dwór, archeolodzy weszli do grobowca. W czasie tych prac przeprowadzono badania antropologiczne, wstępnie uporządkowano wnętrze kaplicy i dokonano inwentaryzacji zawartości grobowca.

Dokładnie ustalono, w jakim stanie znajduje się grobowiec i jakie działania konserwatorskie będą potrzebne, by zachować ten unikalny zabytek.

Naukowcy, aby wejść do grobowca musieli wypiłować kraty w oknach, ponieważ od 2010 r. wejście do piramidy było zamknięte, a w oknach wstawiono kraty.

Natomiast w ubiegłym roku w budynku Starej Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie można było oglądać wystawę poświęconą temu obiektowi.