Leśna stołówka pod jabłonią [wideo]

Od ponad 20 lat leśnicy wprowadzają do lasów drzewa owocowe. Tym samym dbają o zwierzęta, które dzięki owocom, uzupełniają dietę w witaminy. Tym bardziej jest to ważne, że pomału nadchodzą chłodniejsze dni.
19.09.2016 | Dagny Nowak-Staszewska, Nadleśnictwo Karnieszewice

Od ponad 20 lat leśnicy wprowadzają do lasów drzewa owocowe. Tym samym dbają o zwierzęta, które dzięki owocom, uzupełniają dietę w witaminy. Tym bardziej jest to ważne, że pomału nadchodzą chłodniejsze dni.

Na filmie udostępnionym na profilu Nadleśnictwa Karnieszewice (RDLP w Szczecinku) widać, jak pod dziką jabłoń przychodzą różne leśne zwierzęta. Stołówka, przez całą dobę, jest odwiedzana przez sarny, dziki, borsuki, jenoty, tumaki, czyli kunę leśna czy też wiewiórki.

Drzewa owocowe (jabłonie, śliwy, czereśnie, grusze) rosnące w lasach, to tzw. drzewa biocenotyczne (jeszcze kilka lat temu nazywane były ekologicznymi).

Więcej leśnych ciekawostek na profilu Nadleśnictwa Karnieszewice.

Leśnicy od ponad 20 lat, co roku wprowadzają gatunki biocenotyczne na uprawy leśne. Corocznie każde nadleśnictwo sadzi kilka tysięcy drzew owocowych.

Drzewa te są nektarodajne, co zwiększa pule gatunków owadów, głównie błonkoskrzydłych. Poza tym późnym latem i jesienią stanowią doskonałą bazę żerową dla zwierzyny.

Sadzenie drzew owocowych w lesie jest jednym z wielu działań na rzecz ochrony przyrody podejmowanych przez leśników.

Oprócz jabłoni czy gruszy drzewami biocenotycznymi są również drzewa z widoczną miejscową próchnicą, drzewa dziuplaste, z gniazdem ptasim o średnicy ponad 25 cm, czy takie, na których występują rośliny, zwierzęta lub grzyby chronione.