Kwietna łąka zakwitła przed biurem nadleśnictwa
Łąka kwietna jest kolejną atrakcją przed siedzibą białostockiego Nadleśnictwa Hajnówka. Od kilku tygodni kolorowe łany przyciągają owady, płazy i ptaki.
Pomysł założenia łąki kwietnej pojawił się w 2019 r. podczas przygotowywania planów nad uatrakcyjnieniem oferty edukacyjnej. Tuż przy siedzibie nadleśnictwa znajduje się ekspozycja na temat pszczelarstwa w Puszczy Białowieskiej. Łąka kwietna ma być jej uzupełnieniem i lekcją o owadach, a dodatkowo urozmaicić rozległy trawnik.
Z pomocą przy pracach nad łąką przyszli osadzeni z Aresztu Śledczego w Hajnówce, którzy w ramach kursu zawodowego przekopali teren, usunęli trawę i chwasty, posiali rośliny miododajne i wabiące motyle, jednoroczne i wieloletnie.
Dodatkowo, pośrodku łąki stanęła rzeźba – postać zielarki, wykonana przez rzeźbiarza Stanisława Ostaszewskiego, jednego z uczestników XVII Pleneru rzeźby w drewnie, odbywającego się corocznie w Hajnówce. Następnie zaczęło się oczekiwanie.
Jeszcze wiosną leśnicy nie spodziewali się spektakularnych efektów, owszem rośliny rosły, ale oczekiwali natychmiastowej ferii barw. Poza tym trzeba było uzupełnić puste miejsca, w których rośliny nie skiełkowały.
Jednak już w maju oko zaczęły cieszyć chabry - nie tylko niebieskie, ale także białe, bordowe i różowe, a wśród nich piękne czerwone maki. Gdzieniegdzie można dostrzec facelię, koniczynę białą, ostróżkę polną, porcelanki, len trwały i wiele innych.
Dodatkową radość sprawia widok turystów i mieszkańców, którzy z zainteresowaniem podchodzą do tego miejsca, obserwują owady, fotografują. Wiele osób widząc łąkę przed siedzibą nadleśnictwa, sama decyduje się na uatrakcyjnienie swoich ogrodów w taki sposób.
Ostatnio znaczenie łąk kwietnych rośnie, dużo instytucji i miast w taki sposób zagospodarowuje swoje tereny. Oprócz pozytywnego wrażenia, na który wpływ mają zapach i kolory, taka łąka jest schronieniem owadów, płazów, ptaków a także małych ssaków. Zatrzymuje wodę lepiej niż trawnik, jest także odporna na suszę i kosi się ją rzadziej niż tradycyjne trawniki. I co najważniejsze rośnie tam bardzo dużo gatunków roślin, co pozytywnie wpływa na bioróżnorodność.
Kwietną łąką pochwaliło się także katowickie Nadleśnictwo Prudnik. Tam leśnicy zaadaptowali teren byłej szkółki leśnej pod zasiew gatunków miododajnych. W tym roku wprowadzili mieszankę roślin z dominującym udziałem facelii błękitnej, widoczna jest też kwitnąca gryka zwyczajna, ogórecznik lekarski, koniczyna perska oraz wzrastający dopiero słonecznik zwyczajny. I już dziś zapowiadają, że w przyszłym roku na pewno poszerzą zakres gatunków roślin miododajnych.
Kwietne łany wkrótce zakwitną także w Toruniu, gdzie leśnicy wspólnie z władzami miasta przy jednym z miejskich placów posieli chabry, facelie i inne gatunki kwiatów, które przyciągną pszczoły.
Natomiast w zielonogórskim Nadleśnictwie Lubsko powstał cały Park Pszczeli. W ramach projektu „Pszczoły wracają do lasu" powstał park o powierzchni 528 ha! Prace przygotowawcze rozpoczęły się już w ubiegłym roku. Chcąc zapewnić źródło pokarmu dla pszczół, lubscy leśnicy nieustannie pracują na terenie łąk. Po przygotowaniu gleby, zostały wysiane rośliny nektaro- i pyłkodajne m.in. pszczelnik mołdawski (60 arów), facelia błękitna (50 arów) i koniczyny (70 arów), jak również zestaw nasion różnych gatunków roślin przeznaczonych specjalnie dla motyli (10 arów).
Także w radomskim Nadleśnictwie Daleszyce, na terenie dawnej szkółki leśnej, powstał pszczeli zagajnik. Leśnicy część obszaru obsadzili drzewami miododajnymi oraz obsiali m.in. gryką.
