Ekstremalne zagrożenie pożarowe w lasach. Leśnicy apelują o ostrożność

Kilkadziesiąt hektarów lasu płonęło wczoraj, 23 kwietnia, w Nadleśnictwie Opoczno (RDLP w Łodzi). Z żywiołem walczyło łącznie 120 leśników i strażaków. Sytuacja w lasach jest dramatyczna, w całym kraju zagrożenie pożarowe utrzymuje się na wysokim poziomie. W ciągu ostatniej doby leśnicy i strażacy brali udział w 180 akcjach gaśniczych.
24.04.2019

Kilkadziesiąt hektarów lasu płonęło wczoraj, 23 kwietnia, w Nadleśnictwie Opoczno (RDLP w Łodzi). Z żywiołem walczyło łącznie 120 leśników i strażaków. Sytuacja w lasach jest dramatyczna, w całym kraju zagrożenie pożarowe utrzymuje się na wysokim poziomie. W ciągu ostatniej doby leśnicy i strażacy brali udział w 180 akcjach gaśniczych.

Pożar w opoczyńskich lasach wybuchł po południu we wtorek 23 kwietnia na ternie gminy Żarnów. Silny wiatr i niska wilgotność ścioły, przyśpieszyły rozprzestrzenianie się ognia. Płonęło ok. 55 ha lasów Nadleśnictwa Opoczno (leśnictwo Myślibórz), blisko 27 ha lasów niepaństwowych oraz prawie 15 ha nieużytków.

Na miejscu obecnych było 14 jednostek gaśniczych z powiatu opoczyńskiego i osiem jednostek zewnętrznych, m.in. z Radomska i Piotrkowa Trybunalskiego. W akcję było zaangażowanych łącznie 120 leśników i strażaków.

Pożar gasiły również dwa dromadery z Leśnej Bazy Lotniczej w Piotrkowie Trybunalskim oraz jeden samolot z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. Jedna taka maszyna jednorazowo zrzuca od 1,5 do 2 ton wody. W sumie podczas akcji samoloty łącznie wykonały 21 zrzutów, dzięki czemu ograniczyły rozprzestrzenianie się ognia.

Sprawdź aktualne zagrożenie pożarowe

Pożar został opanowany dopiero późnym wieczorem, ale dogaszanie trwało jeszcze do dnia następnego. Pożarzysko jest cały czas nadzorowane przez leśników i strażaków. Nie znamy jeszcze przyczyny powstania pożaru, który rozpoczął się, na nasypie centralnej magistrali kolejowej w okolicy miejscowości Siedlów.

Nadal nie wprowadzono zakazu wstępu do lasu, gdyż wilgotność ścioły utrzymywała się powyżej 10  proc. W środę podczas pomiarów o godzinie 9.00, pierwszy raz od wprowadzenia akcji bezpośredniej, zanotowano spadek wilgotności ściółki do 10 proc. Jeżeli o godzinie 9.00 rano przez kolejnych 5 dni wilgotność ścioły utrzymuje się poniżej 10 proc. to wówczas wprowadza się zakaz wstępu do lasu.

Począwszy od 6 marca na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi lasy płonęły już 59 razy na powierzchni 84 ha. Główne przyczyny pożarów to nieostrożność i podpalenia.

To niejedyny pożar, który wczoraj (23 kwietnia) wybuchł w polskich lasach. W ciągu jednego dnia w Polsce było 363 pożary! Aż pięć z nich zakwalifikowane jako duże, czyli powyżej 10 ha.

W ciągu tego miesiąca równie tragiczne pożary wybuchły:

  • 2 kwietnia na terenie RDLP w Lublinie w Nadleśnictwie Rozwadów spłonęło niemal 15 ha lasu. Straty zostały oszacowane na 61 tys. zł.
  • 5 kwietnia na terenie RDLP w Pile w Nadleśnictwie Trzcianka spaleniu uległo ponad 13 ha. Przyczyną pożaru było podpalenie.
  • 23 kwietnia na terenie RDLP w Warszawie w Nadleśnictwie Płońsk według wstępnego szacunku spłonęło ok. 60 ha drzewostanu. Nadal jest ustalana przyczyna.
  • 23 kwietnia na terenie RDLP w Toruniu w Nadleśnictwie Dąbrowa według wstępnych wyliczeń spaleniu uległo ok. 30 ha młodnika. Przyczyna nadal nie jest znana.

Od początku marca utrzymuje się bardzo wysoka palność lasów. Jak wynika z danych Wydziału Ochrony Lasu DGLP dziennie w lasach powstaje średnio 160 - 180 pożarów. W ciągu ostatniej doby leśnicy i strażacy brali udział w 180 akcjach gaśniczych.

Od początku roku (do 22 kwietnia włącznie) w lasach wszystkich własności powstało 2978 pożarów (prawie tyle co w całym 2017 r.), w tym w miesiącu kwietniu już 2350.

Pożary lasu na terenach zarządzanych przez LP w tym roku w:

  • styczniu – 30 pożarów – 0,03 ha;
  • lutym – 20 pożarów – 8,74 ha;
  • marcu – 122 pożarów – 40,76 ha;
  • kwietniu – 544 pożarów – 207,64 ha.

Według Wydziału Ochrony Lasu w analogicznym okresie ubiegłego roku odnotowano 1339 pożarów. Najwięcej pożarów wybuchło w województwie mazowieckim (786), świętokrzyskim (274) i łódzkim (237).

Na terenach zarządzanych przez LP w tym samym czasie wybuchło 690 pożarów lasu, czyli 23 proc. wszystkich pożarów, które objęły niewiele ponad 257 ha powierzchni.

Niestety, najczęstszą przyczyną pożarów są podpalenia, stanowią one blisko 40 proc. wszystkich pożarów. Powody podpaleń mogą być różne, zdarzają się podpalenia z zemsty bądź powodowane przez osoby z zaburzeniami psychicznymi, a także pożary wynikające z braku rozsądku lub niechlujstwa.

Rocznie Lasy Państwowe na ochronę przeciwpożarową przeznaczają około 100 mln zł. Od lat Lasy inwestują w system ochrony przeciwpożarowej, w skład którego wchodzi m.in.:

  • 659 dostrzegalni pożarowych (w tym 262 z kamerami do wykrywania dymu),
  • 355 samochodów patrolowo-gaśniczych,
  • 11 700 punktów czerpania wody,
  • 51 tys. km dojazdów pożarowych.

W tym roku Lasy Państwowe wyczarterowały również pięć śmigłowców i sześć samolotów patrolowych oraz 35 samolotów gaśniczych. Koszt użytkowania wspomnianych maszyn wynosi 30 mln zł.

O projekcie zapobiegania, przeciwdziałania i ograniczanie skutków pożarów lasów

Na system zabezpieczenia lasów przed pożarami składa się wiele elementów. Jednym z ich są również zbiorniki retencyjne. Powstają one w ramach programów tzw. małej retencji na nizinach i w terenach  górskich. Te leśne oczka i stawy nie tylko zatrzymują wodę w lesie chroniąc go przed suszą, ale w razie pożaru służą strażakom i leśnikom za punkty czerpania wody. W latach 2016-2022 LP realizują już drugą fazę programów, w ramach działań  leśnicy stworzą lub udrożnią kilka tysięcy obiektów, które zmagazynują dodatkowe 2,5 mln m3 wody.
Przedsięwzięcie to kosztuje  niemal 450 mln zł.