Wieści z ptasiego świata

Nadszedł czas powrotów ptaków z zimowisk, wkrótce zacznie się okres godowy, wysiadywanie jaj i bardzo pracowity okres wychowywania piskląt.
27.02.2017 | Jadwiga Kuczyńska, Nadleśnictwo Strzebielino

Nadszedł czas powrotów ptaków z zimowisk, wkrótce zacznie się okres godowy, wysiadywanie jaj i bardzo pracowity okres wychowywania piskląt.

Już pojawiły się żurawie i skowronki, wkrótce przylecą czajki, zięby i grzywacze. Za nimi pojawią się szpaki, lerki, pliszki i wiele, wiele innych gatunków. I tak w ptasim świecie rozpocznie się wiosenny harmider i krzątanina. Ptaki będą zajęte wyborem partnera, potem wiciem gniazda, po czym samica będzie wysiadywać jaja, a czas urozmaicać jej będzie wykwintny śpiew partnera.

Zaraz potem rozpocznie się najbardziej pracowity czas w corocznym ptasim cyklu, czyli okres karmienia piskląt. Dla wielu gatunków, szczególnie tych najmniejszych, cykl ten powtórzy się tego lata ponownie i ponownie.

Pierwsze przystępują do lęgów te gatunki, które zostały w Polsce na zimę, czyli sikory, dzwońce, trznadle czy kosy. Ułatwiony start mają te gatunki, które korzystają z przydomowych karmników – są dobrze wykarmione i nie muszą odpoczywać po trudach wędrówki. Nieco oswojone z obecnością ludzi z pewnością chętnie zajmą pobliską dziuplę czy wywieszoną skrzynkę lęgową.

W następnej kolejności do lęgów przystąpią ptaki, które zimę spędzają na południu i zachodzie Europy. To one wraz z poprawą pogody i ociepleniem wracają do swoich miejsc lęgowych. Niekiedy zaskoczy je nawrót zimy, ale taka jest cena za możliwość wyprowadzenia wcześniejszego lęgu. Do tego grona należą: szpaki, zięby, rudziki, drozdy śpiewaki, lerki i pliszki. Tych gatunków możemy spodziewać się już w pierwszej połowie marca. Natomiast pod koniec marca powrócą bliźniaczo do siebie podobne pierwiosnek i piecuszek oraz urocza makolągwa.

Kolejny wiosenny miesiąc, kwiecień to pora powrotów i lęgów tych gatunków, które zimują w dalekich, ciepłych krajach. Typowym reprezentantem tej grupy jest sympatyczny bocian a z gatunków bardziej związanych z lasem: świergotek drzewny, muchołówki, świstunka leśna, pleszka i przepięknie śpiewające pokrzewki.

Ostatnie pojawią się muchołówka mała i, nieco egzotycznie wyglądająca, wilga. Zwykle przylatują do Polski na początku maja.

Ptaki zasiedlają wszystkie środowiska i budują gniazda w przeróżnych miejscach. Część z nich ukrywa swoje gniazdka wśród traw, krzewów czy koron drzew. Inna grupa poszukuje bezpiecznego schronienia, jakie daje dziupla.

W środowisku naturalnym, jakim jest np. las, dostępność takiego lokum jest duża, a ptaki mają w czym wybierać. Nieco gorzej przedstawia się sytuacja w terenach zurbanizowanych: na osiedlach, w parkach czy nawet na wsiach. Warto pomóc ptakom poprzez wywieszenie budek lęgowych, które znakomicie zastąpią im naturalne dziuple.

W zamian za to odwdzięczą się nam swoim pięknym śpiewem, ograniczą też liczbę szkodliwych owadów, zyskamy też możliwość obserwowania ich w naszym otoczeniu.
W akcję wieszania budek włączyli się także pracownicy biura Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku. Na rosnących wokół urzędu kilkudziesięcioletnich klonach i lipach zawisły budki lęgowe dla sikor i szpaków, których liczne stado bytuje wśród pobliskiej zieleni.

Bądźmy jednak ostrożni z pomocą. Nierzadko spotykamy nielotne jeszcze ptaki i w pierwszym odruchu próbujemy im pomóc, zabierając je do domu. Nie róbmy tego!  Takie pisklę z pewnością jest obserwowane i dokarmiane przez rodziców, a po kilku dniach odleci o własnych siłach. Biorąc nielota do ręki zmieniamy jego zapach, przemieszczamy w inne miejsce, to oznacza utratę kontaktu z rodzicami.