Sokoły wędrowne wracają do lasów

Po niemal pół wieku nieobecności sokoły wędrowne założyły gniazdo w Puszczy Barlineckiej. To efekt prowadzonego na terenie Nadleśnictwa Barlinek programu reintrodukcji tego gatunku.
19.05.2016 | Ewa Krygowska, Nadleśnictwo Barlinek

Po niemal pół wieku nieobecności sokoły wędrowne założyły gniazdo w Puszczy Barlineckiej. To efekt prowadzonego na terenie Nadleśnictwa Barlinek programu reintrodukcji tego gatunku.

Początkowo nadleśnictwo współpracowało ze Stacją Badawczą w Czempiniu oraz firmą Barlinek Inwestycje. Obecnie program jest realizowany wspólnie ze Stowarzyszeniem na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół". Tylko w ciągu ostatnich pięciu lat (2010 – 2015) członkowie stowarzyszenia wypuścili 546 młodych sokołów. Wysiłek miłośników ptaków szponiastych i leśników zaczął procentować. Po kilku latach intensywnej pracy gnieździ się już sześć nadrzewnych par lęgowych sokoła wędrownego.

Przy odbudowie populacji tego gatunku wykorzystuje się sztuczne gniazda, czyli klatki adaptacyjne. W tak specjalnie przygotowanym miejscu umieszcza się ok. pięciotygodniowe sokoły, które przebywają tam dziesięć dni. W tym czasie nabywają zdolności do lotu, zapoznając się tym samym z otoczeniem, które uznają za miejsce swoich narodzin. W przyszłości powinny wrócić do tego miejsca i założyć w okolicy gniazdo.

Pierwsze efekty prowadzenia programu na terenie Nadleśnictwa Barlinek były widoczne trzy lata temu. Po raz pierwszy od 1964 r. zaobrączkowano tam dwa młode sokoły w gnieździe na drzewie. Jeden z ptaków w tej parze pochodził z pierwszych wsiedleń na terenie Puszczy Barlineckiej z 2001 r. W 2014 r. znaleziono dwie nowe pary sokołów: na Mazurach i w okolicy Barlinka. W ubiegłym roku zinwentaryzowano trzy kolejne sokole rodziny. Tym razem na terenie nadleśnictw: Trzebież i Dębno (RDLP w Szczecinie) oraz Barlinek.

Obejrzyj film z odwiedzin sokoła wędrownego w gnieździe rybołowów.

- Powrót sokołów na Mazury wywołuje szczególną radość, gdyż tereny mazurskie niegdyś stanowiły najważniejszy teren lęgowy dla tego gatunku – powiedział Sławomir Sielicki, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół”. Stowarzyszenie tworzą pasjonaci, zajmujący się czynną ochroną zagrożonych gatunków, od kilku lat są zaangażowani w program reintrodukcji sokołów.
Odbudowa ekotypu nadrzewnego sokoła jest głównym założeniem programu.- Ochrona ptaków szponiastych w Polsce opiera się na współpracy wielu instytucji, stowarzyszeń i osób, których zaangażowanie przynosi oczekiwane efekty – powiedział Sławomir Gibert, nadleśniczy Nadleśnictwa Barlinek.

W maju w nadleśnictwie zorganizowano spotkanie, na którym podsumowano efekty programu. Wzięli w nim udział przedstawiciele Regionalnych Dyrekcji Ochrony Środowiska w Szczecinie i Gorzowie Wielkopolskim, Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół", Stacji Badawczej Polskiego Związku Łowieckiego w Czempiniu, Komitetu Ochrony Orłów oraz Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie.

Sokół wędrowny (Falco peregrinus) jest gatunkiem, który kilkadziesiąt lat temu przeżył katastrofalny spadek liczebności populacji w całym kraju. Ostatnie znane nadrzewne gniazda tego gatunku na terenie Polski były potwierdzone w 1964 r. w ówczesnym województwie krakowskim, koszalińskim i wrocławskim. W momencie, gdy liczby wskazywały na całkowitą utratę obecności sokoła wędrownego, sokolnicy opracowali metody hodowli, a następnie odbudowy gatunku czyli tzw. reintrodukcji.
Przyczyną tak drastycznego spadku liczby ptaków było zatrucie środowiska pestycydami z grupy DDT. Duże stężenie środka w pokarmie ptaków zakłócało ich metabolizm. Samice składały odwapnione jajka, przez co pod ich ciężarem skorupka jajek pękała.