Słynny dąb „Wincenty" w ogniu

W niedzielę 3 maja mieszkanka Krościenka Wyżnego zauważyła, że z dziupli pomnikowego dębu „Wincentego", który rośnie w lesie „Dębina" (Nadleśnictwo Dukla), wychodzą kłęby dymu.
04.05.2015 | Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie

W niedzielę 3 maja mieszkanka Krościenka Wyżnego zauważyła, że z dziupli pomnikowego dębu „Wincentego", który rośnie w lesie „Dębina" (Nadleśnictwo Dukla), wychodzą kłęby dymu.

Kobieta natychmiast powiadomiła Państwową Straż Pożarną w Krośnie. Przybyli na miejsce strażacy szybko ugasili pożar.

- Nie wiemy czy ogień został zaprószony przez lekkomyślność, czy też było to celowe podpalenie - mówi Zbigniew Żywiec, nadleśniczy Nadleśnictwa Dukla, które zarządza lasem „Dębina". - Mam nadzieję, że skutki pożaru, który nie zdołał objąć jeszcze całego wnętrza pnia, nie będą dla dębu zabójcze, byłaby to bowiem wielka strata dla naszej przyrody.

Dąb „Wincenty" od 1966 r.  jest pomnikiem przyrody, ma około 400 lat i 545 cm obwodu pnia. Przed rokiem zdobył II miejsce w ogólnopolskim plebiscycie „Drzewo Roku 2014".

Miejscowa tradycja głosi, że siadywał pod nim Wincenty Pol, gdy przed laty bywał we dworze u Jabłonowskich. Tu ponoć pisał wiersz „Królewskie dęby”. Ponad 140 lat temu przebywająca tu siostra Aleksandra Fredry Zofia z Fredrów hr. Szeptycka napisała „Rozmowę ze starym dębem w Krościenku”, która została opublikowana w 1881 r.

W 2003 r. na wniosek Stowarzyszenia Kulturalnego „Dębina” Rada Gminy w Krościenku Wyżnym nadała drzewu  imię „Wincenty”. Pięć lat temu, w 2010 r.  redaktorzy Gazetki Szkolnej „Kleks” w ramach Święta Polskiej Niezapominajki, wymyślili Literacki Szlak Drzew, obejmujący sześć drzew nazwanych imionami poetów i pisarzy związanych z Krościenkiem Wyżnym. Jego trasa zaczyna się właśnie od „Wincentego”.