Pojawiły się pierwsze kleszcze

Słoneczna pogoda i wysokie temperatury sprzyjają spacerom po lesie. Warto pamiętać, że cieplejsze dni spowodowały także wysyp kleszczy. Gdański Sanepid oraz tamtejsi leśnicy potwierdzają większą liczbę ukąszeń.
17.05.2017 | Łukasz Plonus, Nadleśnictwo Gdańsk

Słoneczna pogoda i wysokie temperatury sprzyjają spacerom po lesie. Warto pamiętać, że cieplejsze dni spowodowały także wysyp kleszczy. Gdański Sanepid oraz tamtejsi leśnicy potwierdzają większą liczbę ukąszeń.

Najwięcej osób pokąsanych przez kleszcze jest w okolicach Trójmiasta – podaje Wojewódzka Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna w Gdańsku. Gdański Sanepid udostępnił dane na ten temat

Zjawisko masowego występowania kleszczy w lasach potwierdzają również leśnicy. - Obserwujemy coraz więcej saren i jeleni wręcz oblepionych kleszczami. To smutny widok, gdy zwierzę ma całą szyję, podbrzusze i pachwiny w pasożytach – mówi leśniczy ds. łowieckich z Nadleśnictwa Gdańsk Robert Schultka. - Szlakami migracyjnymi saren, danieli czy jeleni są bardzo często nasze, czyli ludzkie szlaki turystyczne i leśne ścieżki. Dlatego tak łatwo o ukąszenie przez kleszcza podczas spaceru, nawet po niezbyt zadrzewionej leśnej okolicy – dodaje Schultka.

Liściaste i mieszane trójmiejskie lasy są idealnym miejscem do rozwoju kleszczy. Również obecna pogoda sprzyja rozwojowi tego pasożyta i sprawia, że przypadki ukąszeń mogą być coraz częstsze. Taka sytuacja może potrwać aż do jesieni. Bowiem od maja do września kleszcze są bardziej aktywne, niż w pozostałych miesiącach roku.

Co zrobić, żeby zminimalizować ryzyko ukąszenia podczas spaceru po lesie? Przede wszystkim ubrać się odpowiednio - na spacer założyć długie spodnie, skarpetki, pełne buty, koszulkę z długim rękawem, a na głowę – czapkę. Można użyć również preparatów odstraszających te pajęczaki.

Natomiast po wyjściu z lasu należy dokładnie obejrzeć całe ciało, a w szczególności w okolica pach, pachwin i pępka. Jeśli znajdzie się kleszcz przyczepiony do skóry, należy go jak najszybciej usunąć. Najlepiej użyć do tego specjalnych przyrządów dostępnych w aptekach. Gdy uda się wyciągnąć pasożyta w całości, miejsce ukłucia należy przemyć środkiem odkażającym  oraz umyć ręce. Jeśli to się nie uda – konieczna będzie interwencja lekarza. Wyciągniętego ze skóry kleszcza można oddać do laboratorium, wtedy będzie stuprocentowa pewność, czy nie był nosicielem groźnych dla ludzi i zwierząt chorób.