Nagrodzono najlepsze filmy przyrodnicze
Zakończył się Międzynarodowy Festiwal Filmów Przyrodniczych im. Włodzimierza Puchalskiego. Grand Prix zdobyło „Życie w obłokach" Erika Balaz'sa. Nagrodę dla najlepszego filmu edukacyjnego przyznano filmowi „Bagna są dobre!” Tomasza i Michała Ogrodowczyków z Leśnego Studia Filmowego.
„Życie w obłokach” słowackiego reżysera Erika Balaz'sa to fascynująca opowieść o tatrzańskich kozicach. Jury w uzasadnieniu napisało, że twórca w niezwykły sposób pokazał życie kozic w wysokich Tatrach. Widzowie podążają śladem zwierząt, dla których wyzwaniem jest przeżycie zimy trwającej ponad pół roku. Kozice zmagają się z głębokim śniegiem, głodem i drapieżnikami.
W tym roku o nagrodę główną łódzkiego festiwalu walczyło 41 filmów z dziesięciu krajów Europy.
W konkursie przyznano również szereg nagród specjalnych. Wyróżniono m.in. „Łowcy miodu” Krystiana Matysaka, „Szaleństwo hydroelektryczne – Destrukcja rzek na Bałkanach” dr Birgit Hermes, „Majestatyczny olbrzym – raj wydry w krainie głuszca” Franza Hafnera, czy „Pluszcz z rzeki Leith” Krzysztof Kubik.
W gali finałowej uczestniczyła Anna Puchalska-Żelewska, córka Włodzimierza Puchalskiego, która wręczyła nagrodę Tomaszowi i Michałowi Ogrodowczykom z Leśnego Studia Filmowego ORWLP w Bedoniu za film o „Bagna są dobre!”. Produkcja ta została uznana przez festiwalowe jury za najlepszy film edukacyjny.
Polub profil i zobacz inne projekty Leśnego Studia Filmowego
„Bagna są dobre!” opowiada o projekcie przywracania wody na Polderze Północnym Parku Narodowego „Ujście Warty". Kiedyś rozciągały się tam jedne z najbardziej niedostępnych i dzikich bagien Europy, jednak teren zmeliorowano ponad trzysta lat temu. Obecnie, w ramach projektu „Bagna są dobre!” blisko 5 tys. ha łąk przywracanych jest środowisku. To niezwykle ważne, ponieważ bagna, tak cenne przyrodniczo i obfitujące w rzadkie gatunki roślin i zwierząt, zatrzymujące wodę, stabilizujące klimat, giną na naszych oczach. Nagrodzony film realizowany był przez pięć lat, a powstał na zlecenie Stowarzyszenia „Ptaki Polskie".
Anna Puchalska-Żelewska podziękowała Lasom Państwowym, a szczególnie Tomaszowi Ogrodowczykowi za wznowienie dzieł ojca. Wydane „po nowemu”, jako albumy zdjęć ze słuchowiskami przyrodniczymi, zostały tzw. „zielone książki”. Lasy Państwowe sfinansowały również digitalizację i cyfrową rekonstrukcję filmów przyrodniczych Włodzimierza Puchalskiego z lat 1947-74, które można było zobaczyć podczas festiwalu na dużym ekranie, na specjalnie zorganizowanym pokazie.
Włodzimierz Puchalski to jedna z najważniejszych postaci polskiego filmu i fotografii przyrodniczej.
W tegoroczną, już 17. edycję Festiwalu, który odbył się pod hasłem „Lasy w kulturowym krajobrazie Europy", bardzo zaangażowali się leśnicy łódzkiej dyrekcji, organizując sesje terenowe dla uczestników warsztatów i gości Festiwalu w spalskich lasach.
Ponadto w tym roku wystawy patrona Festiwalu „Ludzie Puszczy” oraz „Polska Puszcza”, towarzyszyły dziewięciu innym wystawom fotografii przyrodniczej. Nie zabrakło również pokazów zdigitalizowanych filmów Włodzimierza Puchalskiego ze zbiorów Wytwórni Filmów Oświatowych. W Kinie Przytulnym Łódzkiego Domu Kultury widzowie obejrzeli „Skrzydlatych rycerzy” (1955 r. ), „Zwierzęta naszych lasów” (1963 r. ), „Żubry” (1963 r. ), „Zimę w lesie” (1966 r. ) oraz „Wśród łąk i wód” (1974 r.).
Podczas wydarzenia w Łodzi odbył się także wernisaż wystawy „Puszcza Białowieska – lasy naturalne czy też dziedzictwo kulturowe miejscowej ludności”. O puszczy dyskutowano również podczas panelu „Wartość lasu” prowadzonego przez Dariusza Pieniaka, dyrektora RDLP w Łodzi z udziałem prof. Romualda Olaczka i Jacka Liziniewicza, nadleśniczego Nadleśnictwa Gostynin, jak i „Puszcza Białowieska” z udziałem Joanny Kossak.
Organizowany co dwa lata festiwal jest jednym z najważniejszych europejskich wydarzeń w dziedzinie filmowej i fotograficznej dokumentacji przyrody.
